Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkanocne śniadanie dla samotnych i potrzebujących w Katowicach! Zobacz, zdjęcia z Międzynarodowego Centrum Kongresowego

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Śniadanie dla samotnych w Katowicach odbyło się w Centrum Kongresowym. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Śniadanie dla samotnych w Katowicach odbyło się w Centrum Kongresowym. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała-Astaszow / Polska Press
Fundacja Wolne Miejsce zorganizowała w Katowicach wydarzenie w Niedzielę Wielkanocną - metropolitalne śniadanie dla osób samotnych. Na spotkanie przybyło ponad 2 tysiące uczestników, którzy zasiadając przy wspólnym stole. Wszyscy mogli w radosnej atmosferze celebrować te ważne święto.

Śniadanie metropolitalne w Katowicach – samotni i potrzebujący zasiedli razem do stołów

Sala w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach zaczyna się zapełniać sporo przed godz. 9.00. Gości witają wolontariusze, wszyscy są serdeczni i uśmiechnięci. Miejsca przy stołach powoli się zapełniają. "Wesołych świąt", "wszystkiego najlepszego", "dużo zdrowia i pomyślności" - wielkanocne życzenia słychać praktycznie z każdego miejsca kompleksu.

- Choć do nas, nie będziesz tam sama siedzieć. Pani Heniu, zapraszamy, jest tu moja znajoma z Będzina, siądziemy razem – starsza pani woła znajomą zauważoną przy innym stoliku.

W tym samym czasie w kuchni trwają ostatnie przygotowania. W ogromnych garnkach dymi pachnący żurek, półmiski są napełniane sałatką. Do przygotowania tych pyszności zostały wykorzystane ogromne ilości jedzenia. Samych ziemniaków poszło pół tony, do tego kilkaset kilogramów innych warzyw i ok. 200 litrów majonezu. Na talerzach czekają również przygotowane ciasta i słodycze.

Na stołach czekają pisanki i kartki ze świątecznymi życzeniami. Przy organizacji wydarzenia pomagało kilkuset wolontariuszy, którzy nad przygotowaniem spotkania pracowali cały tydzień.

- Chcę pomóc tym ludziom, chcę spędzić z nimi czas, myślę, że to ważne. Pomagam, razem z mamą i moją koleżanką, przy rozdawaniu jedzenia - mówi Agata, 14-letnia wolontariuszka.

Każdy z gości otrzymał prezent. W paczkach znalazło się coś słodkiego i przybory higieniczne. Jednak najważniejsza była możliwość rozmowy z innymi, podzielenie się swoimi troskami i radościami, wysłuchanie innych.

- Mój brat i siostra już nie żyją, mąż również. Reszta rodziny rozjechała się po świecie. A wie pan, jak jest z sąsiadami, młodzi teraz zabiegani, czasu nie mają, nigdy ich nie ma. Tu przynajmniej mogę z kimś porozmawiać - mówi 86-letnia Leokadia.

Seniorka dodaje, że dawno nie widziała tylu serdecznych i uśmiechniętych twarzy. Obok siedzi Stefan. 78-latek kiwa głową słuchając pani Leokadii.

- Też już nikogo nie mam. A samemu święta są smutne. Samemu nie chce mi się gotować – wzrusza ramionami z pewną rezygnacją – A tu tyle miłych osób, jedzenie pachnie rewelacyjnie – dodaje rozchmurzając się.

Śniadanie dla samotnych w Katowicach czas zacząć

Wydarzenie rozpoczęło się chwilę po godz. 9.00.

- Cieszymy się, że jesteście. Cieszymy się, że te święta nie będą dla Was samotne – śniadanie wielkanocne w Katowicach zostało oficjalnie otwarte.

Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Jolanty Kwaśniewskiej.

- Niech te dni będą dla Was słoneczne, niech przyniosą Wam wiarę i nadzieję. Wesołych świąt – pierwsza dama zwróciła się do zgromadzonych w krótkim nagraniu.

Przedstawiciele miast współpracujących przy organizacji wydarzenia złożyli gościom najlepsze życzenia z okazji świąt. Do życzeń dołączył Łukasz Kohut, europoseł.

- Cieszę się, że mogę spędzić z Wami ten dzień. Wszystkiego najlepszego – mówił europoseł.

Sztuka teatralna na śniadaniu wielkanocnym w Katowicach

Częścią wielkanocnego śniadania w Katowicach była sztuka teatralna pokazująca ostatnie chwile życia, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

- Boże, gdzie byłeś przez całe moje życie? Moi rodzice zginęli w obozie, teraz zbieram złom po śmietnikach! Boże, gdzie byłeś, gdy sąsiad napadł na mój kraj! Boże, czy Ty w ogóle istniejesz? - sztuka nawiązała do współczesności.

Te słowa kolejne osoby kierowały do ukrzyżowanego Chrystusa.

- Nie wiedziałem, że odbędzie się tu takie misterium – mówił Adrian Galbas, arcybiskup – To piękna scena, apostołowie są zaryglowani w wieczerniku, boją się wszystkich. W tym momencie przychodzi do nich Jezus i mówi im "ja Was nie oceniam, ja Was nie osądzam". To jest właśnie nadzieja. Tej nadziei chcę Wam dzisiaj życzyć – dodał, odnosząc się do biblijnych wydarzeń po ukrzyżowaniu.

Arcybiskup pobłogosławił zgromadzonych i przygotowane posiłki. Oficjalną część spotkania zakończyła krótka modlitwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto