Węgielny kamienny wkopano pod nową siedzibę Sądu Rejonowego Katowice-Wschód. Zobacz ZDJĘCIA

Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!

Po nieco ponad pięciu miesiącach od podpisania umowy, w piątek 29 września, wkopano kamień węgielny na placu budowy nowej siedziby Sądu Rejonowego Katowice-Wschód.

- Dzisiaj jest piękny i historyczny dzień, bo po kwietniowym podpisaniu umowy, kiedy wielu jeszcze nie wierzyło, że do tego dojdzie, teraz spotykamy się już na placu budowy tej jednej z największych w Katowicach inwestycji publicznych z budżetu państwa. Powstaje tutaj nowoczesny budynek, o który batalia toczyła się lata - mówi Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości.

Michał Woś podkreślił, że rozpoczęcie inwestycji nie byłoby możliwe gdyby nie poparcie Prokuratora Generalnego i zaangażowanie prezesów i dyrektorów katowickiego sądu, którzy "za tą inwestycją chodzili od lat".

- W sposób szczególny chciałem podziękować panu ministrowi Michałowi Wójcikowi, posłowi z Katowic i Śląska, który nawet jak nie był wiceministrem sprawiedliwości, już pamiętał o tej inwestycji - mówi Michał Woś. - Przygotował środki inwestycyjne, dbał o to, aby ta sprawa szła jak najszybciej, niezależnie od tych różnych perypetii napotykaliśmy na swojej drodze - dodaje.

- Po wielu latach możemy z dumą ogłosić, że rozpoczynamy budowę wielkiego sądu. Będzie on wpleciony w całą infrastrukturę miasta, ożywi tą część Katowic. Od lat zabiegano o to, aby ten sąd rzeczywiście tutaj powstał i na naszych oczach będzie powstawał w ciągu najbliższych kilkudziesięciu miesięcy - mówi Michał Wójcik.

Jednocześnie Michał Wójcik przypomniał, że jest to niełatwa inwestycja, która napotyka różnego typu trudności, jednak udaje się kontynuować jej realizację.

- Wybudowanie tego sądu związane było już na etapie projektowania, naprawdę z dużymi trudnościami. Będzie 9 kondygnacji nad ziemią, ale miało być 10. Jedna musiała być przeprojektowana ze względu na lotnisko, które tutaj jest. To naprawdę nie było łatwe, ale powstaje wielka inwestycja - mówi Michał Wójcik.

Gmach będzie miał 9 kondygnacji naziemnych i 2 podziemne, co przełoży się na 9 tys. metrów kwadratowych powierzchni. W środku znajdą się m.in. nowoczesna sala zatrzymań, 6 wind, niebieski pokój oraz kilka sal rozpraw na ponad 100 osób. Będzie to nowe miejsce pracy dla 300 osób zatrudnionych w wymiarze sprawiedliwości.

- Inwestycja ma służyć mieszkańcom Katowic i regionu, poprawie obsługi i dostępu obywateli do sądownictwa, ale też ma służyć orzecznikom i wszystkim pracownikom Sądu Rejonowego Katowice-Wschód, bo w godnych warunkach powinny być wydawane wyroki w imieniu Rzeczypospolitej. W godnych warunkach powinni pełnić swoją pracę dla państwa ci, którzy zaangażowali się w służbę sądową - podsumowuje Michał Woś.

Maciej Biskupski, przewodniczący Rady Miasta Katowice, podkreślił, że jest to bardzo ważny dzień nie tylko dla sądownictwa, ale również dla Katowic.

- Panowie byli uprzejmi zwrócić uwagę na aspekt związany z funkcjonowaniem instytucji sądowniczej, która dziś ma przecież 3 lokalizacje i ta inwestycja, z perspektywy organizacji sądu, z pewnością znacząco ułatwi jej funkcjonowanie - zauważa Maciej Biskupski. - Do tych przeszkód, związanych z realizacją inwestycji, na które zwrócił uwagę pan minister Wójcik, na pewno warto dodać pandemię, która również wydłużyła nie tylko okres decyzji, ale sam proces inwestycyjny - dodaje.

Przewodniczący RM Katowice przekonywał, że jest to niezwykle ważna inwestycja nie tylko dla mieszkańców Katowic, ale również osób z całego regionu.

- Stolica województwa, stolica Metropolii doczeka się obiektu, który będzie w niezwykle ważnym miejscu naszego miasta, bezpośrednio przy autostradzie A4 - mówi Maciej Biskupski. - Wjeżdżając do każdego dużego miasta, jadąc autostradą, patrzy się na te imponujące budynki, które powstają. Cieszę się, że ten projekt zostanie zrealizowany, bo tak jak powiedział pan minister, ten budynek wygląda bardzo okazale i imponująco. Jestem przekonany, że będzie tworzył bramę wjazdową do naszego miasta - dodaje.

Minister Michał Wójcik zwrócił również uwagę na inwestycyjną ofensywę resortu sprawiedliwości.

- W ciągu ostatnich ośmiu lat doszło do rewolucyjnej zmiany jeżeli chodzi o inwestycje w wymiarze sprawiedliwości. Spójrzmy tylko na województwo śląskie, powstaje ogromny sąd za bardzo duże pieniądze, 114 milionów złotych, tutaj w Katowicach, sercu Śląska. Wieki sąd powstaje w Częstochowie, niebawem go otworzymy. Powstał sąd w Sosnowcu i będzie tam budowany kolejny - wylicza Michał Wójcik.

Poza tym Michał Wójcik wskazał również na inwestycje ministerstwa realizowane w Czeladzi, Raciborzu, Bielsku-Białej, Tychach i Chorzowie.

- To pokazuje, w jaki sposób te środki są lokowane, one nie są przejadane, tylko inwestowane. Z jednej strony wspieramy pracowników wymiaru sprawiedliwości, bo przecież najwyższe podwyżki w historii, jakie miały miejsce, to te podwyżki z ostatnich lat. Największe środki, jakie zostały zainwestowane w wymiar sprawiedliwości i budowę sądów, to również ostatnie lata. Nie przejedliśmy tych środków, to dobra, mądra polityka inwestycyjna - zaznacza Michał Wójcik.

Następnie Michał Woś odniósł się również do innych spraw związanych ze sytuacją w wymiarze sprawiedliwości. Wiceszef resortu przekonywał, że narracja, podług której powstępowania w sądzie ciągle się wydłużają, jest nieprawdziwa.

- Szczęśliwie tak nie jest, jakby chcieli malować czarny obraz niektórzy. To w czasach do 2015 roku, postępowania rok do roku wyłącznie się wydłużały. Wprowadziliśmy zmiany w kodeksie postępowania karnego, w kodeksie postępowania cywilnego także. Te wszystkie zmiany spowodowały, że mimo pandemii, mimo nagromadzenia gigantycznej ilości spraw, mimo historycznie wysokich wpływów do sądu i tych spraw frankowych, które milionami trafiają do sądów, już kolejny rok z rzędu państwo sędziowie mają wskaźnik opanowania wpływu powyżej 100 procent. To oznacza, że na każde 100 nowych spraw wpływających do sądu, załatwianych jest więcej niż do nich wpływa, czyli nadrabiane są zaległości w stosunku do tego, co wpływa do sądu - podkreśla Michał Woś.

Jednocześnie polityk przypomniał, że już co trzecia sprawa w polskim sądownictwie obsługiwana jest od początku do końca w trybie online. To sprawia, że polski wymiar sprawiedliwości może pochwalić się jednym z najwyższych wskaźników informatyzacji sądownictwa w Europie.

- Nawet ci, którzy zazwyczaj wściekle nas atakują, jak niektórzy urzędnicy brukselscy, nie byli w stanie tego faktu przemilczeć. W corocznym raporcie związanym z sądownictwem w Unii Europejskiej, to polski wymiar sprawiedliwości i ministra Zbigniewa Ziobro stawiają za wzór i lidera w Europie pod względem informatyzacji sądownictwa - zauważa Michał Woś.