Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We wtorek rusza Festiwal Ars Cameralis

Katarzyna Głowacka
John Cale, Mark Lanegan, Ela Orleans, Ravi Coltrane, Michael Nyman, Pablo Picasso i Oskaras Korsunovas to najgorętsze nazwiska tegorocznej edycji Festiwalu Ars Cameralis.

Listopad kojarzy się z pierwszym śniegiem, mrozami i wymianą opon. W listopadzie mamy ochotę założyć grube skarpety, otulić się kocem i zobaczyć film w domowym zaciszu. Jest jednak przynajmniej jeden powód, dla którego warto wyjść z domu. Tym powodem jest Festiwal Ars Cameralis, który zamieni jesień w gorące lato.

W tym roku obchodzimy 21 edycję Festiwalu. I znów potrwa on trzy tygodnie, i znów dotknie wszystkich dziedzin sztuki. Nie zabraknie wspaniałych artystów, których można wymienić jednym tchem. W bogatym programie znalazło się około 30 wydarzeń. Zdajemy sobie sprawę, że wybór może być trudny. Dlatego Bartłomiej Majzel, poeta i współtwórca grupy poetyckiej Na Dziko, zdradził nam swoją "piątkę".

John Cale

- Tego koncertu nie można przegapić - mówi Majzel. John Cale to muzyk, kompozytor, piosenkarz, autor tekstów i producent muzyczny. Legenda undergroundu. Założył zespół The Velvet Underground, ale w ciągu prawie 50 lat swojej kariery, chyba żaden gatunek muzyczny nie był mu obcy. Romansował z muzyką poważną, ambientową, awangardowa, rockową i popową. W tym roku mistrz po siedmiu latach powraca z solową płytą, a we wtorek w sosnowieckim Teatrze Zagłębia zainauguruje Ars Cameralis.

Ravi Coltrane
Syn wielkich rodziców, Alice i Johna. Wybrał saksofon, instrument swojego ojca. Ale po 20 latach kariery, nikt już nie porównuje ich twórczości. W tym roku, w wytwórni The Blue Note, muzyk wydał swoją najnowszą płytę "Spirit Fiction". Wszyscy, którzy jej słuchali i się zachwycili, jak i ci, którzy są ciekawi efektów, powinni odwiedzić JazzClub Hipnozę w Dniu Niepodległości.

Tinariwen
Członkowie tej grupy mówią o sobie "malijski zespół grający berberyjskiego bluesa". Ale ich twórczość najłatwiej określić mianem world music. Najpierw chwycili za karabiny, potem za gitary elektryczne. Ostatnio przerzucili się na instrumenty akustyczne. Najnowszy album "Tassili" nagrali na środku rodzinnej Sahary. W chorzowskim Teatrze Rozrywki przekonamy się jak brzmi połączenie bluesa, folku, rocka i popu, okraszone muzyką egipska i algierską.

Picasso
- Ten malarz to marka sama w sobie, a jego wystawa będzie jednym z najmocniejszych punktów festiwalu - ocenia Majzel. Nie zobaczymy jednak Guerniki, ani Panien z Awinionu. Poznamy Picassa-grafika. Kobiece akty i sceny cyrkowe z 1968 roku w Rondzie Sztuki.

Korsunovas
To stały bywalec Festiwalu Ars Cameralis. Widzieliśmy już "Sen nocy letniej"oraz "Romea i Julię". Potem Festiwal gościł spektakle Krystiana Lupy i Jana Klaty. W tym roku powróci teatr wileńskiego reżysera, który prezentuje ciekawą wizję świata. Zobaczymy dwa spektakle: "Mirandę" na podstawie "Burzy" Szekspira oraz "Na dnie" Gorkiego.

Aby dopełnić program tegorocznej edycji Festiwalu, Majzel dorzuca jeszcze Spotkanie z Literaturą, czyli Zbieg Poetycki Na Dziko. To stały punkt Festiwalu.
Ars Cameralis rozpocznie się we wtorek, a zakończy 30 listopada. Sztuka zagości w Katowicach, Chorzowie, Bytomiu, Częstochowie i Sosnowcu. Szczegółowe informacje wraz z programem dostępne są na stronie arscameralisfestiwal.pl.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto