Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje 2012: Na co trzeba zwrócić uwagę kupując wczasy, żeby nie żałować

redakcja
redakcja
Zbliża się wymarzony urlop? Jeśli chcesz pojechać na wczasy ...
Zbliża się wymarzony urlop? Jeśli chcesz pojechać na wczasy ... sxc.hu
Zbliża się wymarzony urlop? Jeśli chcesz pojechać na wczasy z biurem podróży, uważnie przyjrzyj się ofercie. Przeczytaj dokładnie umowę i sprawdź, co na ten temat sądzą inni turyści.

Najważniejsze, żeby wybrać solidną firmę. – Kiedy wybierzemy już kierunek naszej wakacyjnej wyprawy i podejmiemy decyzję, że powierzamy organizację urlopu profesjonaliście, to w pierwszej kolejności warto go sprawdzić – mówi Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumentów w Lublinie.

Każde biuro podróży powinno mieć odpowiednie koncesje. Listę takich firm znajdziemy w Internecie. – Możemy to zrobić na stronach internetowych Urzędu Marszałkowskiego tego województwa, w którym firma ma swoja siedzibę – podpowiada Baran-Ćwirta.
Ogólnopolski rejestr prowadzi natomiast Ministerstwo Sportu i Turystyki. Lista jest dostępna pod adresem www.turystyka.gov.pl.

Ważne ubezpieczenie

Warto też dowiedzieć się, jakie ubezpieczenie ma biuro podróży, które wybieramy. Im wyższe, tym lepsze. Wtedy mamy większą pewność, że w razie odwołania wyjazdu albo upadku firmy, otrzymamy zwrot wszystkich pieniędzy, które wpłaciliśmy na nasz urlop. Ubezpieczenie można sprawdzić bezpośrednio w każdym biurze podróży.

Wakacje kupujemy często w małych firmach, które same nie organizują wakacji, tylko sprzedają oferty innych biur podróży. Warto pamiętać, że w razie kłopotów, to nie do nich będziemy się zwracali z reklamacjami. – To nie agent będzie odpowiadał za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi turystycznej. On tylko zawiera umowę w imieniu organizatora imprezy – tłumaczy Batan-Ćwirta.

Sprawdzaj i czytaj

Przed podpisaniem umowy trzeba ją dokładnie przeczytać. – Nie bazujmy na opowieściach, na reklamie i na tym, co mówią agenci – radzi Baran-Ćwirta. – To, że agent powie, że z pokoju hotelowego będziemy mieć piękny widok, to nie znaczy, że rzeczywiście będziemy go mieć.

Możemy w to uwierzyć dopiero, gdy znajdziemy taki zapis w szczególnych warunkach umowy. Wiarygodnych informacji możemy też szukać w katalogu oferty biura podróży, bo jest on elementem umowy. Mimo to, piękne zdjęcia, które w nim znajdujemy mogą być mylące. W rzeczywistości wygląd naszego pokoju może znacznie odbiegać od fotografii z katalogu. Co więcej, zdjęcia hoteli są często robione z dużej odległości, żeby nie było widać drobnych usterek np. odpryskującej ze ścian farby.

Dlatego warto też poszukać osób, które były tam przed nami. – Zanim podpiszemy umowę, sprawdźmy zarówno hotel, jak i miejscowość razem z jej atrakcjami na niezależnych portalach internetowych – podpowiada Baran-Ćwirta.

Gwiazdka gwiazdce nierówna

Nie warto też bezkrytycznie sugerować się ilością hotelowych gwiazdek podaną w katalogu. – Często okazuje się, że te gwiazdki mają charakter lokalny. To w praktyce oznacza, że pięciogwiazdkowy hotel w Turcji jest równorzędny z trzygwiazdkowym hotelem w Norwegii, czy Danii – zauważa Baran-Ćwirta.

Przy ofertach typu last minute również warto zachować ostrożność. – Możemy dostać gorsze miejsce, ale może się też okazać, że to żadne last minute i w rzeczywistości płacimy tyle samo, co osoby, które wcześniej podpisały umowę – ostrzega Baran-Ćwirta.
Poza tym, w ofertach typu last minute może obowiązywać tzw. traf, czyli losowe przydzielanie hotelu. – Jedni trafią do lepszego, inni do gorszego, czyli tam, gdzie akurat jest miejsce – ostrzega miejski rzecznik konsumentów.

Jeśli się nie uda

Czasami nawet największa ostrożność może jednak zawieść. Jeśli wyjazd był nieudany, powinniśmy walczyć o swoje. Jeżeli trafimy np. na pokój hotelowy, który nie odpowiada standardom z umowy, warto na to zwrócić uwagę jeszcze podczas urlopu. – W pierwszej kolejności zwróćmy się do rezydenta – radzi Baran-Ćwirta.

Jeśli rezydent nie załatwi pozytywnie reklamacji, bo np. nie ma pokoju, do którego mógłby nas przenieść, to udokumentujmy usterki. Możemy poprosić, żeby napisał, że zauważa problemy, które zgłaszamy, ale nie może nam pomóc i aby się pod tym podpisał. Możemy zrobić zdjęcia i zaprosić do siebie innych uczestników wycieczki, żeby zobaczyli usterki i byli naszymi świadkami.

Na złożenie reklamacji do organizatora wyjazdu mamy 30 dni od chwili zakończenia imprezy. Jeśli firma przez miesiąc się do niej nie ustosunkuje, to przyjmuje się, że uznała naszą reklamację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto