Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W woj. śląskim edukacja w najdroższych szkołach kosztuje około 6 tysięcy zł rocznie

JOLANTA TALARCZYK
Przed prywatnymi szkołami pokazują się często drogie samochody. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
Przed prywatnymi szkołami pokazują się często drogie samochody. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
Wnuczka Leszka Millera będzie się uczyła w trzyosobowej klasie. Podstawówka, do której posłali ją rodzice, zatrudnia międzynarodowe grono nauczycieli. Za rok nauki w wilanowskiej World Hill Academy zapłacą prawie 30 ...

Wnuczka Leszka Millera będzie się uczyła w trzyosobowej klasie. Podstawówka, do której posłali ją rodzice, zatrudnia międzynarodowe grono nauczycieli. Za rok nauki w wilanowskiej World Hill Academy zapłacą prawie 30 tysięcy zł czesnego. Ta placówka ma własny basen, dzieci dojeżdżają na lekcje szkolnymi mikrobusami.

- Opłaty to kwestia rynku i siły nabywczej potencjalnych klientów - uważa Jerzy Zawarczyński, śląski wicekurator oświaty. - My nie monitorujemy opłat, to są sprawy między oferentami i nabywcami. Wysokość czesnego nie przekłada się na jakość uzyskanego wykształcenia. Są szkoły państwowe, o 30-osobowych klasach, które przodują w edukacyjnych rankingach.

Jolanta Kałuża, wiceprzewodnicząca Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej twierdzi, że w woj. śląskim miesięczne czesne w szkołach prywatnych i społecznych waha się między 300 a 520 zł. Niezależnie od niego pobierana jest jednorazowa opłata wpisowa: 500-1.200 zł. Są ulgi dla rodzeństw i stypendia dla osób w przejściowych kłopotach finansowych.

- W Katowicach jest pięć niepaństwowych podstawówek, natomiast w Warszawie na każdym poziomie edukacji jest po 100 szkół - mówi Kałuża, właścicielka katowickiej "Szkoły jak Dom". - Na Śląsku nie trzeba zapisywać dziecka do prywatnej szkoły w okresie prenatalnym, przed narodzeniem, jak to zdarza się w stolicy. Decydują o tym dwa czynniki: portfele rodzin i tradycja. W zachodniej Europie niepubliczną oświatę traktuje się jak inwestycję w przyszłość narodu, w młodego obywatela. Tam korzysta z niej 26 procent uczniowskiej populacji, w Polsce około 2 proc. U nas prywatne szkolnictwo ciągle postrzegane jest jako przejaw snobizmu, a jego sukcesy są deprecjonowane.

- Nasi uczniowie uzyskali najwyższe wyniki w całej Częstochowie, klasy zaprezentowały wyrównany poziom - podkreśla Bożena Madyś z Prywatnej Szkoły Lingwistycznej w Częstochowie. - Przyjmujemy uczniów na podstawie specjalistycznego testu, sprawdzamy czy dadzą sobie u nas radę. Od pierwszej klasy mamy 5 godzin języka angielskiego tygodniowo, w czwartej klasie do 8 lekcji angielskiego dochodzą jeszcze 3 języka niemieckiego. Wytypowani losowo uczniowie bez trudu uzyskali certyfikaty AQA, warunki nauki zbadała specjalna komisja, a testy sprawdzano w Wielkiej Brytanii.

Standardem drugiego sektora edukacji są: małe klasy (najwyżej 16-osobowe), informatyka już dla 7-latków, co najmniej 5 godzin języka angielskiego i 3 godziny niemieckiego w tygodniu, obowiązkowa nauka pływania i bogata oferta zajęć pozalekcyjnych (taniec, walki Wschodu, tenis, wszelkie możliwe kółka przedmiotowe, teatralne, plastyczne, wolontariat na rzecz biednych czy chorych, obozy narciarskie i wakacyjne).

- Najważniejszy jest dobry klimat wychowawczy - uważa Maria Świerczek, członek Stowarzyszenia Wolna Szkoła Waldorfska w Bielsku-Białej. - U nas nauczyciel jest przewodnikiem dziecka w otaczającym go świecie. Ten sam wychowawca towarzyszy uczniowi przez wszystkie lata szkoły podstawowej. Nauczyciele muszą skończyć podyplomowe studia, by uzyskać uprawnienia do kształcenia naszych wychowanków.
Nie ma u nas tradycyjnych podręczników, oceny są opisowe, dopiero wychodzący ze szkoły absolwenci otrzymują zwykłe świadectwa. Taką samą wagę przywiązujemy do rozwoju intelektualnego, wrażliwości artystycznej i umiejętności praktycznych. Człowiek w pierwszym okresie życia nie potrzebuje wiedzy encyklopedycznej.

Przykładowe czesne miesięczne:

Szkoła Podstawowa "Elementarz" w Katowicach - 498 zł
"Szkoła jak Dom" w Katowicach - 450 zł

Zespół Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Tychach - 450 zł w podstawówce i gimnazjum, 250 zł w liceum wieczorowym

Zespół Szkół Ogólnokształcących STO w Zabrzu - 440 zł w podstawówce i gimnazjum, 240 zł w liceum wieczorowym

Prywatna Lingwistyczna Szkoła Podstawowa w Częstochowie - 415 zł

Wolna Szkoła Waldorfska im. C. K. Norwida w Bielsku-Białej - 400 zł

Zespół Szkół Prywatnych nr 1 w Sosnowcu - 285 zł w podstawówce, 290 zł w gimnazjum, 315 zł w LO

Katolickie LO im. Św. Brata Alberta w Dąbrowie Górniczej - 360 zł (w klasach gimnazjalnych - 275 zł)

W woj. śląskim sektor niepaństwowej oświaty to: 41 przedszkoli, 52 szkoły podstawowe, 69 gimnazja, 102 licea ogólnokształcące, 88 szkół zawodowych i 265 placówek policealnych. Wraz z wiekiem uczniów rośnie popularność niepaństwowych placówek. Prywatne i społeczne podstawówki kształcą 1 proc. populacji, gimnazja ponad 2 proc., ogólniaki około 6 proc., wszelkiego typu szkoły zawodowe i policealne - 8 proc.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto