Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W katowickim Spodku trwa koncert grany na tank drumach. Czy padnie rekord Guinnessa?

Tomasz Breguła
Tomasz Breguła
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
W środę 18 sierpnia, punktualnie o godzinie 9:00, w katowickim Spodku rozpoczął się koncert na tank drumach. Według planu ma się on zakończyć 24 godziny później. Wszystko po to, by ustanowić rekord Guinnessa.

W 50-letniej historii Spodka nikt jak dotąd nie zagrał na tank drumach, czyli instrumentach zrobionych z butli gazowych. Aż do dziś. Koncert rozpoczął się 18 sierpnia o godzinie 9.00. Jego zakończenie planowane jest 24 godziny później.

Na tych nietypowych instrumentach gra w Spodku Piotr Jaszczur Śnieguła, artysta który w ramach swojej pracy magisterskiej na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, mierzy się z przeróżnymi rekordami. Wychodząc od swoich doświadczeń muzycznych, postanowił ustanowić muzyczny rekord, który ma szansę zapisać się na kartach Księgi Rekordów Polski.

Muzyk zaplanował również nieoczywiste elementy performance’u.

- W tym pustym, pandemicznym Spodku, pojawi się za chwilę mały człowiek, który zagra na dziwnych instrumentach. W dodatku będzie ubrany w strój Stańczyka matejkowskiego - mówił tuż przed koncertem Piotr Jaszczur Śnieguła. - To dla mnie postać, która symbolizuje pewnego rodzaju odosobnienie, wykluczenie, ale też troskę o ludzi i naród. To swego rodzaju komentarz do współczesności - dodaje artysta.

Całodobowy koncert transmitowany jest online, ale na miejscu wartę od samego początku pełnią osoby, które mają wypełnić dokumentację potrzebną do pozytywnej weryfikacji rekordu do księgi rekordów Guinnessa. Świadkowie mogą przebywać na koncercie maksymalnie cztery godziny.

- Przez 24 godziny nie da się utrzymać niczyjej koncentracji - podkreślił Piotr Jaszczur Śnieguła zdradzając co znajdzie się w repertuarze. - W tank drumach nie znajdziemy tylu dźwięków, jak np. na klawiaturze pianina. Jeden z instrumentów będzie w wersji durowej, a drugi w mollowej. Będę wygrywać na nich różne rytmy, układy dźwiękowe. Znajdzie się kilka melodii folkowych, kilka autorskich - dodawał Piotr Jaszczur Śnieguła.

Artysta podkreślił, że na liście utworów każdy znajdzie coś dla siebie.

- Będę grać z myślą o swoich przyjaciołach, o rodzinie. Co pół godziny dla kogoś innego - zaznaczył.

Rekord zostanie zweryfikowany przez Polskie Biuro Rekordów, w przyszłości organizatorzy wyślą dokumentację także do biura rekordów Guinnessa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto