Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Katowicach warzywa i owoce kupisz u dyrektora teatru. "Trzeba nam pracować, by po pandemii teatr mógł znów grać"

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Marta Marzęcka-Wiśniewska i Piotr Wiśniewski przy swoim warzywniaku Twoja Nać
Marta Marzęcka-Wiśniewska i Piotr Wiśniewski przy swoim warzywniaku Twoja Nać Facebook/Twoja Nać
Teatr Żelazny, który zasłynął wspaniałym repertuarem, ale i niezwykłą lokalizacją (znajduje się w budynku dawnego dworca PKP w Piotrowicach), jak wszystkie inne teatry zawiesił działalność. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa. Jednak prowadzące scenę małżeństwo aktorów – Marta Marzęcka-Wiśniewska i Piotr Wiśniewski - nie odpoczywają, wręcz przeciwnie: przebranżowili się i otwarli sklep "Twoja Nać". Na Facebooku reklamują, że to "najlepszy warzywniak w mieście".

Nie mogą grać, więc otwarli warzywniak. Małżeństwo aktorów, które prowadzi Teatr Żelazny w Katowicach próbuje przetrwać pandemię koronawirusa

Pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia uderzają w różne branże, między innymi kulturę i twórców. Zamknięte są galerie sztuki, muzea i teatry. Pomysł, jak zaradzić bezczynności, ale też przetrwać kryzys mają Marta Marzęcka-Wiśniewska i Piotr Wiśniewski, małżeństwo aktorów, które prowadzi Teatr Żelazny w Katowicach. Scena znajduje się w budynku dawnego dworca kolejowego w Piotrowicach. Od kilku tygodniu teatr jest jednak zamknięty.

- Zastanawialiśmy się, co możemy robić skoro nie możemy działać kulturalnie? Nie umiemy nic nie robić, a i trzeba nam pracować, by po pandemii teatr mógł znów grać - napisali do swoich widzów i ogłosili: otwieramy warzywniak.

- Nie znosimy nudy, nie jesteśmy też typem ludzi, którzy liczą, że jakoś wszystko samo się rozwiąże i będziemy żyć z oszczędności, więc zdecydowaliśmy, że coś trzeba robić. Z drugiej strony chcemy, żeby teatr kiedy pandemia się skończy, wrócił do grania, a nawet teraz ma swoje koszty, trzeba go utrzymać. Dlatego Twoja Nać to przede wszystkim próba ratowania teatru – tłumaczy Marta Marzęcka-Wiśniewska.

Skąd pomysł akurat na warzywniak? - Szukaliśmy czegoś, co nie będzie nam obce, a kwestia zdrowego odżywiania jest nam bliska – odpowiadają. Kłopot ze znalezieniem dobrej jakości warzyw i owoców znają z autopsji. Sami do ulubionego warzywnego jeżdżą około 3 kilometrów. - Pomyśleliśmy, że może takich osób, jak my jest więcej - dodają.

Tak powstała „Twoja Nać”. Aktorzy kupili nowy kontener, wyposażyli go, urządzili i zaadaptowali na warzywniak, który stanął przy ulicy Amii Krajowej 74, czyli około 400 metrów od teatru. Od pomysłu do otwarcia sklepu minęły zaledwie trzy dni.

Po pandemii koronawirusa Teatr Żelazny zacznie grać, ale nie wiadomo kiedy

Zmiana branży jest, jak przyznają Wiśniewscy, tymczasowa.

- Plan jest taki, żeby wrócić do grania, jak tylko to się skończy. Niestety, jeśli chodzi o jakąś konkretną datę otwarcia teatru, nie widzimy tego w specjalnie kolorowych barwach. Wiele zależy od wprowadzonych obostrzeń sanitarnych, bo jeśli pozwolą nam grać spektakle dla 20 widzów, gdy salę mamy na 100 osób, to będzie nierentowne. Nie uda nam się opłacić aktorów, utrzymać teatru, a windowanie cen biletów oczywiście nie jest rozwiązaniem. Dlatego mamy duże wątpliwości, kiedy tak naprawdę teatr uda się uruchomić – przyznaje Marzęcka-Wiśniewska.

Do tego czasu małżeństwo aktorów zaprasza do spotkań przy ulicy Amii Krajowej 74. Co ważne zakupy w Twojej Naci można zrobić na miejscu, albo zamówić z dowozem. Warzywniak można też znaleźć na Facebooku.

To Teatr Żelazny uratował dworzec w Piotrowicach

Przypomnijmy, że stowarzyszenie Teatr Żelazny zostało założone z inicjatywy aktora i producenta teatralnego – Piotra Wiśniewskiego. Od 2014 roku Teatr działa w Piotrowicach w budynku dawnego dworca (wcześniej miał swoją siedzibę na dworcu w Ligocie). Gmach pochodzi z 1912 roku. Funkcje dworcowe pełnił do 2006 roku. W kolejnych latach opuszczony, zaniedbany, popadał w coraz większą ruinę. W końcu miał zostać wyburzony. Stało się inaczej. Twórcy „Żelaznego” stary dworzec nie tylko wyremontowali (a warto pamiętać, że budynek był ruiną i dzikim wysypiskiem), ale i stworzyli tu jedną z najciekawszych scen w regionie. 

Dodajmy, że z Teatrem Żelaznym stale współpracują najlepsi śląscy artyści, a także znani ze szklanego ekranu aktorzy – Artur Barciś czy Ewa Błachnio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto