Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Katowicach rusza akcja "Coś za coś"

Justyna Przybytek
Dzieło sztuki współczesnej za dziesięć pierogów, klopsa, weekend w Budapeszcie albo korepetycje z francuskiego? To możliwe.

- To sprzedaż dzieł sztuki za usługę. Może to być bezpłatna lekcja języka hiszpańskiego albo wspólna wyprawa na Nikiszowiec - mówi Agata Hofelmajer z katowickiego Stowarzyszenia Bona Fides, które akcję organizuje wspólnie ze Stowarzyszeniem "Szatnia". Cel akcji to promocja młodych artystów i sztuki jako takiej. - Chcemy zainteresować ludzi sztuką współczesną, a poprzez zasady licytacji, oparte na bezgotówkowej wymianie, pokazać, że nie tylko pieniądze się liczą - dodaje Hofelmajer.

Co może być przedmiotem licytacji? Wszystko: obraz, rzeźba, instalacja, grafika, itd.

- Warunek jest taki, że to ma być dzieło niosące jakieś idee, a nie na przykład kolczyki - zaznacza Hofelmajer.

Zbiórka dzieł trwa do 30 września w biurze Stowarzyszenia Bona Fides przy ul. Warszawskiej 19. Aukcje odbędą się 23 i 24 października. Wcześniej prace zostaną pokazane na portalu społecznościowym Facebook.

- Każda promocja sztuki jest dobra, zwłaszcza w naszym kraju, bo ludzie nie bardzo zajmują się sztuką czy jej posiadaniem - ocenia Marian Oslislo, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. - Warto jednak uważać, aby to, co się oferuje jako dzieło, też miało swoją wartość - dodaje.

Wątpliwości ma malarka Renata Bonczar. - Sztuka zawsze była dla elit, ma swoją cenę. Wymieniać ją za pierogi? Zastanawiam się, czy to już nie jest "gra do kotleta" i spłycenie tematu - komentuje. - Ale czasy od mojego dyplomu, a to było 30 lat temu, się zmieniły, my próbowaliśmy się przebić w ogólnopolskich konkursach. Teraz warunki są inne - dodaje.

Podobna do katowickiej akcja "Sztuka wymiany" odbyła się niedawno w Warszawie. I tak np. dzieło "Gołębie" zostało sprzedane za klopsa oraz zobowiązanie napisania wniosku o dofinansowanie czegokolwiek. Za inne oferowano m.in. 50 pierogów i ciasto z dostawą do domu, dwa noclegi w centrum Budapesztu, odstąpienie pracowni na rok albo realizację krótkiego filmu dokumentalnego o artystce i korepetycje z języka hiszpańskiego.

- Zasada podczas naszej licytacji będzie taka, że to artysta będzie wybierał, która "zapłata" pasuje mu najbardziej - tłumaczy Hofelmajer.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Katowicach rusza akcja "Coś za coś" - Katowice Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto