MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Katowicach powstała druga spółdzielnia socjalna. To "Rybka", która ma zamiar promować Nikiszowiec

Justyna Przybytek
Członkinie spółdzielni
Członkinie spółdzielni Arkadiusz Ławrywianiec
Nazywają się "Rybka"… Spółdzielnia Socjalna "Rybka". "Rybka", bo swoją działalność inaugurują zbiórką pieniędzy na rewitalizację rzeźby - ryby, która od lat stoi na zaniedbanym placyku przy ul. Szopienickiej w Nikiszowcu.

- Do spółdzielni należy na razie siedem osób. Chcemy się starać o siedzibę w maglu w Giszowcu, najpierw jednak czekamy na rejestrację w Krajowym Rejestrze Sądowniczym, procedura trwa, liczymy, że 3 stycznia będziemy mieli już wpis - tłumaczy Jarosław Szymkowiak, wiceprezes "Rybki". Po wpisaniu do rejestru "Rybka" zamierza też tworzyć stronę internetową.

Spółdzielnia zawiązała się niedawno. Cel? Praca, czyli zatrudnienie osób długotrwale bezrobotnych i ich aktywizacja.
Przy okazji jej członkowie mają zamiar promować Nikiszowiec i Giszowiec. Co ciekawe "Rybka", to dopiero druga spółdzielnia socjalna w Katowicach.

- Mamy zamiar działać na różnych płaszczyznach. Po pierwsze chcemy produkować gadżety związane z Nikiszowcem i Giszowcem, a może i z całymi Katowicach. Po drugie uruchomić w naszej siedzibie kawiarenkę - mini dom kultury, w którym oprócz możliwości wypicia kawy i zjedzenia pieczonego na miejscu ciasta, odbywałyby się spotkania, spektakle i tym podobne - wylicza wiceprezes.
Członkowie spółdzielni zainaugurowali swoją działalność 5 grudnia, podczas świątecznego jarmarku w Nikiszu. Mieli tu swoje stanowisko, na którym prowadzili zbiórkę pieniędzy na renowację i przeniesienie rzeźby - rybki. Częstowali też ciastkami w kształcie rybek - takie mają zamiar serwować w swojej kawiarence.

Prosili odwiedzających jarmark także o wypełnienie ankiety na temat tego, czego brakuje w Nikiszowcu.
- To dla nas, żebyśmy wiedzieli, czego oczekują mieszkańcy, co należy w dzielnicy zrobić w pierwszej kolejności - opowiadali.

Ruch przy budce "Rybki" był ogromny.
- Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. Na jednym stoisku udało nam się zebrać ok. 360 zł na renowację rzeźby, chcemy potem ją przenieść w nowe miejsce, na druga stronę ul. Szopienickiej - wyjaśnia Szymkowiak.
Aktywizacja ludzi w Nikiszu, to zasługa Centrum Aktywności Lokalnej - programu wdrożonego przez katowicki MOPS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Katowicach powstała druga spółdzielnia socjalna. To "Rybka", która ma zamiar promować Nikiszowiec - Katowice Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto