W Katowicach nagrywano sceny do serialu "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL". Filmowcy byli na cmentarzu w Panewnikach

Zobacz zdjęcia -

kliknij TUTAJ!

TVP Historia kręciła na cmentarzu w Panewnikach sceny do serialu dokumentalnego "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL”. o najgroźniejszych polskich przestępstwach z PRL-u. To właśnie na Śląsku został pochowany Stanisław Jaros, który próbował zamordować Władysława Gomułkę.

- Stanisław Jaros dwukrotnie próbował zamordować Władysława Gomułkę - opowiada Przemysław Semczuk, prowadzący i współscenarzysta serialu . - Za pierwszym razem na dodatek był w towarzystwie Nikity Chruszczowa, więc była to rzecz już zupełnie niebywała. Niestety został schwytany. Zwykły robotnik w akcie protestu chciał coś zmienić i zabić pierwszego sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Takie historie pojawią się w tym cyklu, zapraszamy przed ekrany pod koniec września do TVP Historia - dodaje.

"Porwania dzieci" będzie pierwszym odcinkiem nowej kryminalnej serii dokumentalnej "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL”. W filmie przedstawiono cztery historie zaginięć dzieci z tego okresu. Dwie z nich zakończyły się tragicznie.

- W PRL wydarzyło się mnóstwo ciekawych historii kryminalnych. Były porwania dzieci, z którymi łączy się tytuł serialu. Czarna Wołga kojarzy nam się z porwaniami dzieci i to nie jest wcale legenda, do takiego porwania doszło w Warszawie o tym opowiemy. Były także napady na banki i to bardzo duże. Właściwie ten PRL przypominał bardziej Chicago z lat dwudziestych, niż komunistyczne państwo totalitarne. Mieliśmy terrorystów nie tyle porywających samoloty, co grożących zamachami bombowymi i tym, że jeśli nie zostanie zapłacony okup to samolot spadnie - opowiada Przemysław Semczuk.

Premierę pierwszego odcinka "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL” będzie można obejrzeć już 21 października.