Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urodziny Kazimierza Kutza. Pokaz zrekonstruowanej "Perły w koronie"

Olga Krzyżyk
Repremiera "Perły w koronie" i urodziny Kazimierza Kutza
Repremiera "Perły w koronie" i urodziny Kazimierza Kutza Olga Krzyżyk
Urodziny Kazimierza Kutza. W Kinoteatrze Rialto w Katowicach odbył się uroczysty pokaz odrestaurowanej wersji "Perły w koronie" Kazimierza Kutza. Po filmie nie zabrakło spotkania z reżyserem filmu, a także z Olgierdem Łukaszewiczem, Barbarą Ptak i Bernardem Krawczykiem. Z okazji 89 urodzin Kazimierza Kutza przygotowano też tort.

W mionym roku udało się zrekonstruować film "Sól ziemi czarnej" reżyserii Kazimierza Kutza. Drugi z kultowych filmów trylogii śląskiej Kutza „Perła w kornie” również zrekonstruowano. 17 lutego w Kinoteatrze Rialto odbył się specjalny pokaz filmu z udziałem samego reżysera, a także Olgierda Łukaszewicza, Barbary Ptak i Bernarda Krawczyka.

Po filmie nie zabrakło także spotkania z reżyserem, aktorami i kostiumolog. To była także okazja, by uczcić 89 urodziny polskiego reżysera. Kazimierz Kutz skończył 89 lat dokładnie w piątek, 16 lutego. Po seansie na scenę wyjechał duży tort, na którym widniał plakat filmu "Perła w koronie".

- Ten film dzisiaj ma szczególna wartość. Wszystko w tym filmie co jest śląskie, tego już nie ma. To jest film, który jest wartością już historyczną. nie ma już tych hałd, nie ma tych kopalń, nie ma tych ludzi. To wszystko minęło - mówił Kazimierz Kutz.

„Perła w koronie” to osadzona na Górnym Śląsku połowy lat trzydziestych opowieść o wielkiej miłości młodego górniczego małżeństwa, ukazana w tle zwycięskiej walki strajkowej górników. Górnicy na wieść o planowanej likwidacji kopalni "Zygmunt" ogłaszają strajk. Całe rodziny wspierały manifestujących górników. Niezapomniany jest także widok kobiet, które wspierają swoich mężów i cieszą się wspólnie z nimi na wieść o zwycięstwie. Ubrane były oczywiście w piękne regionalne, śląskie stroje przygotowane przez Barbarę Ptak. Różnorodność tych strojów pokazuje, jak różniły się one w danym mieście czy dzielnicach.

- Społeczeństwo przywiązało się do jednego kostiumu śląskiego. Ja tymczasem studiując bardzo dokładnie wszystkie dzielnice Śląska doszłam do wniosku, że to jest jedno wielkie bogactwo. Moim zamierzeniem było pokazać to w filmie Kazia Kutza. T radość wygrania tych strajków musi mieć swoje odbicie w barwie kinie, w tym kostiumie, w tej radości, że wygraliśmy - opowiadała Barbara Ptak

- Jak gdzieś tam pytają mnie, kim są Ci Ślązacy to mówię, że to jest inna rasa. To nie jest Polska, Niemcy. To jest inna rasa, która ma swoją niepowtarzalność, fenomenalną inność. Te moje śląskie filmy dowodzą tego, że aby zrobić dzieło sztuki to musi być materiał, a ten materiał jest w ludziach, to są Ślązacy - mówił Kazimierz Kutz, po pokazie filmu.

Górnicy decydują się na głodówkę, jednak dyrekcja pozostaje niewzruszona. Dopiero gdy przywódca strajkujących Siersza ogłasza, że górnicy nie opuszczą kopalni nawet w przypadku jej zalania, władze ustępują i podpisują ugodę.

Film "Perła w koronie" otrzymał wiele nagród, m.in. Wielką Nagrodę i nagrodę za reżyserię na MFF w Panamie, nagrodę dla Franciszka Pieczki w Łagowie podczas Lubuskiego Lata Filmowego, czy Złoty Globus na MFF w Mediolanie.

- Dzisiaj rano ośmieliłem się powiedzieć Kazimierzowi, że aktorzy w jego filmach są takim piórem w jego ręku, przedłużeniem tego, co i tak co jest wcześniej napisane na papierze i pisze się aktualnie w jego głowie - podkreślał Olgierd Łukaszewicz.

W listopadzie ubiegłego roku uroczystą repremierę miał pierwszy ze śląskiej trylogii film Kazimierza Kutza, „Sól ziemi czarnej”. Po kolejnych trzech miesiącach prac nad rekonstrukcją kopii filmowej 17 lutego repremierę miał drugi film - "Perła w koronie". Taśma ta po 46 latach zyskała nowe życie i jakość. Za cyfrowe odrestaurowanie filmu ponownie odpowiedzialne zostało Studio Filmowe KADR. Koszty pokrycia rekonstrukcji filmów, wyniosły prawie pół miliona złotych. Pieniądze te udało się uzyskać między innymi dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego ( 200 tys. złotych) i dotacjom Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Teraz takich filmów się już nie robi, tylko Kazimierz Kutz mógł zrobić coś takiego. Coś genialnego. Tylko Kazimierz Kutz... - podsumował Bernard Krawczyk.

W niedzielę, 18 lutego, ponownie zaplanowano seans cyfrowo odrestaurowanej "Perły w koronie". Pokaz odbędzie się o godzinie 15.00 w Kinoteatrze Rialto w Katowicach. Cena biletu: 10 zł (seniorski), 15 zł (ulgowy), 18 zł (normalny).

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto