- Te zabiegi nie są zbyt często wykonywane, bo pacjenci, u których się je przeprowadza, to wybrana grupa osób. Zwykle to młodzi ludzie, po urazach, u których doszło do całkowitego uszkodzenia łąkotki i trzeba było je usunąć w trakcie poprzednich operacji - mówi doktor Juliusz Dec, specjalista ortopeda traumatolog z żorskiej kliniki, który razem z dwoma innymi chirurgami wykonał pionierskie operacje.
Skomplikowanym zabiegom zostali poddani: 17-letni Sebastian z miejscowości Rajsko (przeszczepiono mu tzw. łąkotkę boczną, a jego problemy z kolanem zaczęły się już 30 kwietnia tego roku, kiedy w trakcie schodzenia ze schodów sobie je skręcił) oraz 19-letni Miłosz z miejscowości Herby (przeszczepiono mu tzw. łąkotkę przyśrodkową, a jego problemy z kolanem zaczęły się już cztery lata temu).
Ich nowe łąkotki, czyli tkani chrzęstne, znajdujące się między kością udową a piszczelową, zostały przygotowane po raz pierwszy w Polsce w banku tkanek Homograft w Zabrzu, należącym do Fundacji rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu, założonej przez prof. Zbigniewa Religę.
Przy okazji u obu pacjentów wykonano rekonstrukcję tzw. więzadła krzyżowego przedniego.
Jak wyglądała każda z dwóch operacji?
Operacja została przeprowadzona techniką artroskopową, czyli lekarze nie rozcinali kolana.
Był to zabieg pod kontrolą kamery, wprowadzonej do stawu kolanowego.
Gotowy przeszczep pobrany od zmarłego, a następnie przygotowany w zabrzańskim banku tkanek, został wprowadzony w to miejsce, gdzie wcześniej pacjenci mieli łąkotki.
- Obaj nasi pacjenci mieli wcześniej wycięte łąkotki. Przez otwory, które wykonuje się w kolanie, wsunęliśmy przeszczep. To była najtrudniejsza część operacji, bo zabieg przeprowadzało się na zamkniętym stawie. Trzeba było go właściwie umieścić i zamocować - mówi doktor Juliusz Dec z kliniki na os. Sikorskiego.
Pierwsza operacja trwała godzinę i czterdzieści pięć minut, a druga - dziesięć minut krócej. Obydwa zabiegi się udały. Pacjentów czeka teraz rehabilitacja.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?