Budynki i gmachy, które zniknęły z Katowic
Lista budynków, gmachów i miejsc, które zniknęły z Katowic jest długa. Tym dłuższa im dalej w przeszłość sięgniemy. Nie ma chociażby przedwojennego katowickiego rynku, a także zlokalizowanych przy nim kamienic i hotelu. Nie ma dawnych zabudowań wzdłuż alei Korfantego, ani willi przy Warszawskiej. I nic dziwnego: miasto przez kolejne dziesięciolecia zmieniało się i unowocześniało.
Ten proces jest nieustający. Niestety często ze szkodą dla dobrej, albo cennej architektury. Oczywiście nie zawsze. Często z miejskiego krajobrazu znikają budynki, które nijak do niego nie przystają, albo na remont już za późno. Nowe nie zawsze jest wrogiem starego, a w miejscu wyburzonych budynków często powstają ciekawe przestrzenie i gmachy. Oczywiście też nie zawsze
Dobrym przykładem dobrej zmiany jest rewitalizacja terenu po kopalni Katowice. W jej miejscu powstała Strefa Kultury, ale zachowano również pokopalniane zabudowania (część już została odnowiona, a część zostanie w przyszłości), które mają przypominać o przeszłości tego miejsca.
Niestety są też przykłady zmian na gorsze: w miejsce wyburzonego pałacu ślubów w Katowicach mamy parking, a po kamienicy Seiferta został pusty plac. Równie często marna architektura zastępuje dobrą, acz zaniedbaną, w efekcie z pejzażu Katowic znikają unikalne obiekty, jak na przykład brutalistyczny dworzec PKP czy dworzec z katowickich Murcek.
W galerii zdjęć przypominamy budynki, których w Katowicach już nie ma. Aby jednak nie była to galeria bez końca, ograniczyliśmy się do tych, które zniknęły w ostatnich dwóch dekadach.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?