Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TWARZE BIZNESU: Klemens Ścierski - Lubi doradzać

DARIUSZ KRAWCZYK
Na wczasach z wnuczkiem Maciusiem i synową Ewą.
Na wczasach z wnuczkiem Maciusiem i synową Ewą.
Klemens Ścierski, dyrektor Elektrowni Łaziska prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Dużo czasu spędza w pracy, lecz potrafi też umiejętnie wypoczywać. Nie stroni od dobrej kuchni, sportu i odrobiny ryzyka.

Klemens Ścierski, dyrektor Elektrowni Łaziska prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Dużo czasu spędza w pracy, lecz potrafi też umiejętnie wypoczywać. Nie stroni od dobrej kuchni, sportu i odrobiny ryzyka.

Znajomi wiedzą, że chociaż jest stale zajęty, zawsze chętnie znajdzie czas na chwilę rozmowy. Doradzanie ludziom, to swoiste hobby byłego ministra przemysłu i handlu.

Powszedni dzień Klemensa Ścierskiego zaczyna się o świcie. Wstaje około godziny 5.30. Punktualnie o godzinie 7 jest już w swoim gabinecie. Mówi, że trzeba dawać dobry przykład załodze elektrowni. Do domu nierzadko wraca po godzinie 22. Na rozmowy z żoną Gabrielą, lekturę i oglądanie telewizji zostaje niewiele czasu. Tym cenniejsze są weekendy oraz krótkie urlopy spędzane w gronie rodziny oraz przyjaciół.

- Mam domek w Międzybrodziu Żywieckim. Dawno temu kupiłem zrujnowany budynek. Wyremontowałem go i urządziłem. Teraz stanowi wymarzone miejsce do odpoczynku. Uwielbiam kontakt z przyrodą, spacery, rąbanie drewna, jeżdżenie na rowerze górskim - mówi Klemens Ścierski.

Posiada sporą kolekcję rowerów. Większość otrzymał w nagrodę za wygrane wyścigi kolarskie, część dostał w prezencie od znajomych, którzy znają jego zamiłowania. Wszystkie traktuje jak trofea, będące jednocześnie doskonałym sposobem na rozładowanie stresów i utrzymanie dobrej kondycji fizycznej. Zdrowie zawsze miał niezłe, co wynikało z zamiłowania do sportu. Klemens Ścierski niegdyś grał w amatorskich drużynach piłkarskich, biegał przez płotki, pasjonował się kolarstwem, rzucał oszczepem, skakał o tyczce. Oczywiście nigdy nie palił papierosów.

Do dzisiaj w Międzybrodziu Żywieckim lubi wsiąść na rower i z plecakiem udać się na wyprawę po źródlaną wodę. Potem żona podaje doskonałą kawę przy kominku własnoręcznie wyczyszczonym wcześniej przez pana Klemensa. Często do domku letniskowego zaglądają też dorosłe dzieci. Córka Barbara z zięciem Jackiem przywozi wnuczki: Helenę i Sylwię. Natomiast syn Wojciech wraz z synową Ewą ,podrzucają" 2,5-rocznego Maciusia, który podbił serce dziadka łobuzerskim usposobieniem.

Wokół domku w weekendy biega pies. Do stałych zwyczajów foksteriera należy zabawa z domownikami w chowanego. Pies ucieka, potem wszyscy wyruszają na poszukiwania, aby po długim marszu odnaleźć sprytną suczkę i wrócić na obiad. Dyrektor Elektrowni Łaziska przepada za tradycyjną kuchnią śląską. Z apetytem smakuje też mięsa pod różnymi postaciami z dodatkiem wiele warzyw. Wokół domu ma drzew owocowych. Nigdy na stole nie brakuje jabłek, gruszek czy śliwek. Pielęgnacja drzew to kolejne hobby pana Klemensa. Praca w sadzie uspokaja. Podczas przycinania gałęzi, zrywania owoców czy szczepienia drzew łatwo można oderwać się od codziennych trosk. Pomaga w tym też kolejna pasja dyrektora, którą jest szybka jazda samochodem.
- Rocznie pokonuję trasy, których łączna długość przekracza dwukrotnie obwód kuli ziemskiej. W dodatku zawsze się spieszę. Nie ukrywam, że sporą przyjemność sprawia mi jazda dynamiczna, lecz bezpieczna. Nigdy w życiu nie spowodowałem żadnego wypadku drogowego, chociaż niekiedy ratował mnie wyłącznie refleks oraz dobre hamulce - wyznaje Klemens Ścierski. - Odrobina kontrolowanego ryzyka poprawia smak codzienności.

Latem przychodzi pora na dłuższy wypoczynek. Państwo Ścierscy cenią sobie wyjazdy nad Bałtyk, do Mielna, Sopotu, Ustki... W ubiegłym roku jak zawsze po cudownych wczasach wrócili do swego domu.
- Niegdyś myślałem, że ideałem jest mieszkanie w bloku. Moja licząca dziś sobie 82 lata mama nigdy nie przyjmowała tego do wiadomości. Przez kilkanaście lat namawiała nas, aby rozpocząć budowę domu. Wreszcie ulegliśmy. Teraz wszystkich niezdecydowanych, którzy nie wierzą, że uda się im wybudować dom, przekonuję, iż naprawdę warto! - dodaje Klemens Ścierski.

Sąsiedzi i znajomi dyrektora potwierdzają, iż zawsze znajduje czas na rozmowy, podczas których zachęca do odwagi przy podejmowaniu życiowych decyzji. Górnika, który odszedł z kopalni nakłonił, aby otworzył własną firmę. Właściciela pobliskiego domu tak długo namawiał, aż wymógł na nim przeprowadzenie generalnego remontu... Zwykle takie rady najpierw traktowane są przez zainteresowanych jako mrzonki. Dopiero później okazuje się, że warto było zaryzykować.

Klemens Ścierski
Samochód: audi - służbowy i audi - prywatny
Pasje: książki, rozmowy oraz różne dyscypliny sportu
Ostatnie wczasy: dwa tygodnie na Krecie
Ulubiona potrawa: rolada, kluski i czerwona kapusta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto