Trwa remont toru saneczkowego w Parku Kościuszki w Katowicach. To będzie największa zimowa atrakcja Katowic

Tor saneczkowy w Parku Kościuszki ma aż 350 metrów długości. Zaczyna swój bieg na wzniesieniu nieopodal drewnianego kościółka św. Michała i biegnie ze szczytu górki aż do jednej z alejek kończących park.

Atrakcję reaktywowano na ferie zimowe w 2018 roku. Pomysł zgłosił jeden z mieszkańców Katowic, a Zakład Zieleni Miejskiej dał zielone światło. Z pomocą strażaków i Katowickich Wodociągów tor został przygotowany i otwarty, a na miejscu natychmiast pojawiły się tłumy dzieci i dorosłych, którzy chcieli z niego skorzystać. Po raz kolejny tor reaktywowano w ubiegłym roku, ale znów tylko na ferie.

W międzyczasie pojawił się pomysł, aby atrakcję odnowić. Wniosek w tej sprawie trafił jeszcze w 2018 roku do Budżetu Obywatelskiego. Po głosowaniu okazało się, że był jednym z najpopularniejszych projektów ogólnomiejskich. „Za” inwestycją zagłosowało łącznie 11 616 mieszkańców.

Zdecydowano, że zadanie będzie realizowane w cyklu dwuletnim. Najpierw powstał projekt, następnie – już w 2019 roku ogłoszono przetarg na wykonawstwo. Pierwsze postępowanie unieważniono ze względu na zbyt wysoką cenę, ale już drugie rozstrzygnięto i podpisano umowę z wykonawcą.

Remont już trwa. Kosztuje nieco ponad 500 tys. zł. Na miejscu gotowe są m.in. schody prowadzące na górkę, na której znajduje się początek toru, ale wciąż prowadzone są roboty w rynnie - ma tu powstać nowa, bezpieczna nawierzchnia. W ramach inwestycji zaplanowano jeszcze m.in. montaż systemu naśnieżania.