Choć mówiąc "polski biathlon" myśli się o Sikorze w czasie spotkania z dziennikarzami o wiele więcej rozmawiało się znakomitej postawie pań - trzy zawodniczki są w czołowej "30" Pucharu Świata, Weronika Nowakowska-Ziemniak zaliczyła ósmą pozycję w sprincie w Hochfilzen, żeńska sztafeta była tam czwarta. W niedzielę w sztafecie mieszanej Krystyna Pałka prowadziła, a Nowakowska przybiegła jako druga.
Polecamy: Wszystko o sportach zimowych w regionie!
- Jestem pod wrażeniem tego, co prezentują dziewczyny na początku sezonu - przyznał Sikora.
- Przejęliśmy po nich sztafetę z Krzyśkiem Pływaczykiem i skończyło się na dziewiątym miejscu. To tylko zwiększa naszą motywację, bo przecież nie możemy psuć im dobrej roboty - uśmiechał się wodzisławianin, który obiecuje poprawę formy. - Mistrzostwa świata są z początkiem marca, to jest teraz mój podstawowy cel. Bardzo trudno było mi się odbudować po nieudanym poprzednim sezonie. Dziewczyny są młodsze, im łatwiej się zregenerować - przyznał zawodnik, który 21 grudnia skończy 38 lat.
Więcej na dziennikzachodni.pl
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?