Zasady rozliczania ciepła w blokach są różne w zależności od miasta i spółdzielni, która zarządza budynkami.
Strzelce Opolskie
W Strzelcach Opolskich podstawą do naliczania opłat są podzielniki ciepła zamontowane na grzejnikach.
Do tej pory lokatorzy lubiący ciepło, którzy nie przykręcali termostatów, musieli się liczyć z wysokimi rachunkami po rozliczeniu sezonu grzewczego. Z kolei osoby, które utrzymywały niższą temperaturę w mieszkaniach, miały niższe rachunki.
Zdarzały się jednak także przypadki skrajne, gdzie lokatorzy przez cały sezon nie odkręcali grzejników nawet na chwilę - takie osoby mogły liczyć na zwrot zaliczek zapłaconych za ogrzewanie.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska uznało, że taki system jest niesprawiedliwy, bo mieszkania oszczędnych lokatorów są w rzeczywistości ogrzewane ciepłem sąsiadów, które przenika przez ściany. Resort zmienił więc przepisy i nakazał spółdzielniom dopasować swoje regulaminy.
W związku z tym od tego sezonu grzewczego "Minimalne zużycie ciepła nie może być niższe niż 50 proc. średniego zużycia jedostek ciepła w budynku (...)" - czytamy w komunikacie Spółdzielni Mieszkaniowej w Strzelcach Opolskich. "Natomiast maksymalne zużycie nie wyniesie więcej niż 250 proc. średniego zużycia ciepła (...)"
W praktyce oznacza to uśrednienie rachunków, bo oszczędzanie na ogrzewaniu będzie miało mniejszy wpływ na ostateczną wysokość rachunków.
Opole
Zmiany w rozliczaniach za ogrzewanie wprowadziła także Spółdzielnia Mieszkaniowa w Opolu. Od tego sezonu grzewczego (od 1.01.br.) 50 proc. kosztów ciepła rozliczanych będzie od liczby metrów kwadratowych danego mieszkania, a drugie 50 proc. według wskazań podzielników (wcześniej proporcje wynosiły 35/65).
- To ważna zmiana, dlatego z wyprzedzeniem przesłaliśmy do lokatorów informację o zmianie w regulaminie - tłumaczy Arkadiusz Kowara, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Opolu.
Krapkowice
Według dotychczasowych zasad będą natomiast rozliczani mieszkańcy Krapkowic. Tam spółdzielnia już kilka lat temu wprowadziła zasadę, według której aż 75 proc. kosztów zużycia ciepła wynika wprost z metrażu mieszkania.
- Dodatkowo grzejniki wyposażone są w termostaty, które uniemożliwiają obniżenie temperatury w mieszkaniu poniżej 16 stopni Celsjusza - zauważa Jolanta Rudnicka, prezes krapkowickiej spółdzielni. - Jeśli temperatura w lokalu spadnie za bardzo, to grzejnik po prostu zrobi się ciepły.
Ceny ogrzewania rosną
Generalnie spółdzielnie mieszkaniowe odczuły w ostatnim roku spory wzrost cen ciepła.
Przykładowo w Opolu w ubiegłym roku spółdzielcy zapłacili za 9 miesięcy łącznie 12,2 mln zł za ciepło.
Natomiast w tym roku (analogiczny okres) te koszty przekroczyły 21 mln zł. To niemal dwukrotnie więcej i to pomimo tego, iż zużycie ciepła było o 11 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?