To jeden z najdziwniejszych domów w Katowicach. Mieszkają tu piłkarze. Oto Baildomb zaprojektowany przez Roberta Koniecznego. Zobacz ZDJĘCIA

Dąb to jedna z najdroższych dzielnic Katowic. Średnia cena metra w 2021: 6200 zł. Drogo jest nie tylko za sprawą Dębowych Tarasów przy SCC, ale też kilku apartamentowców, które powstały wzdłuż Parku Śląskiego. Tak jak Baildomb, zygzakowaty, szary apartamentowiec niczym z klocków.

To kolejny budzący kontrowersje budynek autorstwa Roberta Koniecznego, słynnego architekta z Katowic w mieście.

Od 2018 na rogu Kominka i Raciborskiej stoi czarny Unikato Koniecznego, gdzie zresztą na ostatnim piętrze architekt ma swoją pracownię. Budynek zdobył już kilka nagród. Niedługo potem dobiegła końca budowa apartamentowca o nazwie Baildomb w Dębie przy ulicy Złotej 71, naprzeciw stadionu GKS. Jest tu 69 mieszkań. Podobno mieszkania w Baildombie kupili m.in. piłkarze Górnika Zabrze, Zagłębia Lubin, Termaliki Bruk-Bet Niecieczy, z Bundesligi i Championship.

Mieszkania zostały sprzedane, ale na rynku nieruchomości pojawiają się oferty np. wynajmu. Zimą 2021 w internecie są takie oferty:

• 37-metrowa kawalerka na pierwszym piętrze z tarasem kosztuje 1490 zł za miesiąc plus 500 zł na opłaty. Jest za to umeblowana.
• 40 metrów na trzecim piętrze kosztuje 1600 zł, kaucja 2800 zł. To dwa pokoje z balkonem i miejscem w podziemnym garażu
• 140-metrowy apartament na ostatnim piętrze wyceniono na 1 mln 250 tys. zł.

Internauci, jak zawsze w przypadku projektów Roberta Koniecznego, byli podzieleni. Albo uważali Baildomb za paskudę, albo za objawienie. Mówi się o nim: Tetris albo Szulfandia.

- Nie jest to na pewno architektura dla fanów domów z kolumienkami i tych na kurzej łapce - pisał na Facebooku jeden z internautów.

Projektantem tego budynku jest Robert Konieczny, jeden z obecnie najlepszych i najbardziej rozchwytywanych architektów w kraju i za granicą. To nietypowy projekt, bo Robert Konieczny nie wymyślał go od zera. Deweloper odkupił projekt od innej firmy, a Konieczny od razu przestawiał bloki. I zaprojektował osiedle na nowo. We wcześniejszych wersjach bloki stały jeden koło drugiego.

Oto co mówił nam o tym projekcie architekt Robert Konieczny wiosną 2016:

To połączenie różnego typu zabudowy, od apartamentów, przez domy z ogródkami, po wille postawione na dachu. Ten budynek da mieszkańcom intymność. A tam są kapitalne widoki. Większość osiedli jest stawiana tak, że sąsiedzi patrzą sobie nawzajem w okna. Baildomb daje ludziom przestrzeń.

Nazwa osiedla odnosi się z kolei do tradycji miejsca, w pobliżu którego John Baildon stworzył hutę nazwaną jego nazwiskiem. W czasach Johna Baildona dzisiejsza dzielnica Dąb nosiła nazwę Domb, co w połączeniu daje nazwę nowego osiedla - Baildomb.

Nieruchomość to projekt inwestycyjny firmy Sport Investment Group z siedzibą w Katowicach, natomiast biuro KWK Promes Robert Konieczny z siedzibą w Katowicach odpowiada za jej projekt architektoniczny. Osiedle Baildomb powstawało od 2015 roku do 2019. Apartamentowce mają 6 kondygnacji i pięć pięter z mieszkaniami. Mieszkania na parterze są z ogródkami, te na ostatnim piętrze to "doklejone" do dachu wille z tarasami. Wille mają powierzchnię od ok. 100 do 140 metrów kwadratowych. Ich ceny, gdy weszły do sprzedaży, zaczynały się od 9 tys. zł za metr, czyli od nieco ponad 900 tysięcy złotych do 1,2 miliona za apartament. Mniejsze mieszkania były w cenie od 5500 zł za metr.