Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak robią biznes na koronawirusie - Maseczka, żel antykoronawirusowy i termometr "diagnozujący" wirusa

pio
Takie maseczki można kupić za około 30 zł, sztuka. Tyle, że one przed koronawirusem raczej nie uchronią.
Takie maseczki można kupić za około 30 zł, sztuka. Tyle, że one przed koronawirusem raczej nie uchronią. Katarzyna Piojda
Maseczka na twarz, przeciw koronawirusowi, z najnowszej kolekcji. Dalej żel antykoronawirusowy i jeszcze specjalny termometr dla osób z podejrzeniem zakażenia. Nie tylko taki towar możesz kupić.

Większość z nas jest przerażona błyskawicznie rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Są jednak tacy, którzy na nim robią biznes.

Maseczka do walki z wirusem - uważajcie!

Możesz kupić sobie maseczkę. Zakładasz ją na twarz, zakryje usta i nos. Kto chce sobie taką sprawić, musi się niemal od razu decydować. Po pierwsze, maseczki szybko są wykupywane. Po drugie, ich ceny rosną. Przykład ze sklepu warzywnego w Bydgoszczy (tak, właśnie w warzywniaku można dostać maseczkę). Przed ostatnią niedzielą były po 24 złote, sztuka. Teraz można je mieć za 30 zł. Sprzedawczyni tłumaczy: - W hurtowni ceny maseczek wzrosły, więc u nas też podrożały. Chętnych, już na te droższe, nie brakuje. W poniedziałek były dostępne białe i czarne maseczki. Wczoraj rano zostały jedynie białe.

Maseczki z warzywniaka nie mają w nazwie słowa „koronawirus”. Takie z napisem jednak również pojawiły się w sprzedaży. Nazwa elektryzuje, a przez to winduje cenę. Maseczka antykoronawirusowa kosztuje przykładowo 85 zł. Posiada przycisk, to zacisk nosowy. Sprzedawca wymienia atesty, jakie ma maseczka. Sporo ich. Można zainwestować w modną maseczkę: sklep internetowy oferuje zakup maseczek antywirusowych z najnowszej kolekcji, wzory roku 2020.

W sklepie internetowym żel przeciw koronawirusowi do mycia rąk

Maseczki mają chronić drogi oddechowe, ale o ręce także trzeba dbać. Częste, dokładne mycie rąk to w dobie koronawirusa podstawa. W sklepie internetowym żel przeciw koronawirusowi do mycia rąk, kosztuje 39,90 zł. To jedynie buteleczka o pojemności 50 mililitrów. Półlitrowa butelka to wydatek jakichś 70 zł. Litr płynu czy żelu można dostać za 85 zł. Trwa promocja. Jak kupisz 2 butelki, każda będzie po 80 zł. Trzeba doliczyć przesyłkę, no chyba, że zamówi się dużo, choćby 3 dwulitrowe butle, przesyłka będzie gratis.

Termometr na koronawirusa też się ukazał w sklepach. Sprzedający opisuje go jako „urządzenie medyczne do stwierdzania zakażenia koronawirusem”. To urządzenie medyczne po prostu mierzy temperaturę, jak każdy inny zwykły termometr elektroniczny. On jednak kosztuje 89 zł, zaś każdy inny zwykły dostaniesz np. za 12 zł.

Ofertę antykoronawirusową przygotowano również dla szkół. Można kupić plakaty „Jak się ustrzec przed koronawirusem?” do sali biologicznej. To afisz w formie jednostronicowego komiksu. Kosztuje 8 zł. Drugie tyle trzeba dać za przesyłkę.

Oczy pełne ciemności - książka sprzedaje się coraz lepiej

Niektórzy sądzą, że amerykański pisarz, autor horrorów Dean Koontz prawie 40 lat temu przewidział epidemię w chińskim mieście. Chodzi o jego książkę „Oczy ciemności”. We fragmencie czytamy: „Wuhan-400 można zarazić się lub zostać nosicielami w 4 godziny po pierwszym kontakcie z wirusem (...)”. Książka, wydana w 1981 roku, dzisiaj zyskuje na popularności. Można ją kupić m.in. w wybranych księgarniach z książkami używanymi. Przykładowa cena: 65 zł.

A propos rynku czytelniczego: prowadzone są aukcje gazet, wydanych 26 stycznia 2020. Tego dnia pojawiły się pierwsze pełniejsze informacje o koronawirusie. Cena wywoławcza egzemplarza, który stanie się historycznym, wynosi 112 zł.

Za granicą jest jeszcze drożej. - U nas za 250-mililitrowy żel do rąk, ponoć przeciw koronawirusowi, trzeba zapłacić już, w przeliczeniu na złotówki, 120 zł – mówi Sebastian Borczykowski, pochodzący z Bydgoszczy, mieszkający w Anglii. - Niektóre płyny do dezynfekcji są nawet 20 razy droższe niż były 2-3 miesiące temu.

Koronawirus: aktualizowany raport

Ochotnicy do badań

O panice pan Sebastian też mówi: - Jak wychodzisz na ulicę i kichniesz, wszyscy obok patrzą na ciebie, jak na potencjalnego terrorystę. Jedna z firm w Wielkiej Brytanii szuka ochotników. Mają dobrowolnie dać się zarazić koronawirusem. To dla celów badań. Sztab ekspertów opracowuje szczepionkę. Śmiałkowie za swoje poświęcenie otrzymają po kilka tysięcy funtów. Brytyjski rząd im zapłaci.

Wczoraj około godz. 10 rano w jednym ze sklepów internetowych było dostępnych 17 termometrów na koronawirusa. W samo południe towar był już wyprzedany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tak robią biznes na koronawirusie - Maseczka, żel antykoronawirusowy i termometr "diagnozujący" wirusa - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto