Pomysłodawczynią połączenia prezentacji sztuki kulinarnej ze sztuką opowiadania o niej jest Katarzyna Rodziewicz.
Jak wspomniała podczas wydarzenia pani Kasia, festiwal słowa i smaku, okraszony jadłem i napitkiem to przedsięwzięcie, które Dwór Marzeń wymyślił, a do współtworzenia zaprosił Fajne Babki z Sielca, czyli Koło Gospodyń Sielskich w Sielcu koło Żnina.
- O konkursie krasomówczym myślałam od dawna. Bywałam jurorem, sprawozdawcą, na przykład takiego wydarzenia na Zamku Anny Wazówny w Brodnicy. Konkursów krasomówczych w Polsce jest mnóstwo. Co zatem zrobić, aby nie zrobić tego samego? Nie można nic innego, jak poopowiadać sobie nad garnkiem.
Tym samym do Dworu Marzeń w Sielcu zawitało krasomówstwo połączone ze sztuką kulinarną.
Patronat nad wydarzeniem w Sielcu koło Żnina mieli:
- Elżbieta Piniewska, przewodnicząca Sejmiku Województwa Kujawsko - Pomorskiego,
- starosta żniński Zbigniew Jaszczuk,
- burmistrz Żnina Robert Luchowski.
Na festiwal przybyli przedstawiciele powiatów żnińskiego i mogileńskiego.
Całość ubogaciła wystawa literatury kulinarnej, przygotowana pod czujnym okiem Beaty Czaczyk, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Żninie.
Biblioteka była też fundatorem jednej z nagród, a mianowicie Złotej Karty, do której dołożono atrakcyjne upominki.
Kto w jury, kto przygotował nagrody do konkursu w Sielcu koło Żnina
- Oprócz wspomnianej już Złotej Karty, Krasomówczą miskę, czy też miski, bo główne nagrody były trzy, wykonała artystka ceramiczka Adriana Witucka, znana w Polsce rekonstruktorka naczyń glinianych z różnych epok, pokazywanych m.in. na festynach archeologicznych w Biskupinie. Spod rąk Adriany Wituckiej wyszły też naczynia, które są wyposażeniem filmowych wnętrz, ostatnio "Korony Królów - Jagiellonowie", serialu nadawanego w TVP.
- Deski smaku, kolejne nagrody dla uczestników, wykonała z kolei Katarzyna Piasecka-Kowalik, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, prowadząca lekcje plastyki w SP im. Anny i Alfreda Krzyckich w Słębowie oraz prowadząca pracownię plastyczną w Żnińskim Domu Kultury.
Bój na słowo (o kulinariach, także gwarą) oceniali jurorzy:
- redaktor Piotr Majewski - tytularny mistrz mowy polskiej, publicysta Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, bujający w obłokach i w serii "Radio planet i komet" (to audycja poświęcona astronomii popularnej, jej stałym ekspertem jest Jerzy Rafalski z Planetarium Toruń - przyp. red.), astrolog, meteorolog oraz znawca czarnej muzyki
- Mirosław Kaźmiyrz Binkowski - niekwestionowany mistrz gwary pałuckiej, strażnik dawnego języka Pałuczan, publicysta, pisarz i mistrzowski duch towarzystw
- Katarzyna Rodziewicz - właścicielka Dworu Marzeń, dziennikarka, organizator wydarzenia.
Zwycięzcy pierwszej edycji Krasomówczej Miski i Deski Smaku w Sielcu
W sztuce oracji Krasomówczą Miskę i tytuł Mistrza Oracji zdobyła Anna Popielarz-Olszak za smakowitą opowieść pt. "Żeberkowe love". Rzeczone żeberka, będące także festiwalowym kulinarium, głosami publiczności zwyciężyły zdobywając Mistrzowską Deskę Smaków. Obie nagrody potwierdziły mistrzostwo KGW Piechcin.
Drugie miejsce i Krasomówczą Miskę za słowo (w które wplotła także Magdę Gessler i Roberta Makłowicza) "wygadała" sobie w utworze własnym, z elementami gwary, Agata Szymańska ze Żnina, za aktorskie wystąpienie zatytułowane "Z pyrki diament". Sama także zaprezentowała kluski na pyrach. Pani Agata wyjechała z Festiwalu ze Złotą Kartą - (biblioteczną) nagrodą "objawienie festiwalowe", którą przygotowała Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Żninie.
Trzecie miejsce i Krasomówczą Miskę za słowo "Na zdrowie dobre sery" wywalczyła Kozia Dolina z Ojrzanowa w składzie Danuta Wesołowska (jako Lady Di), Sylwia Czajka (jako Flora) i Mariusz Antczak (prawie jak Boryna).
Publiczność - jako jury, swoimi głosami przyznała drugą Deskę Smaku "Pieczeni z dzika i sernikowi", które przygotowały dziewczyny z KGW Młyny Młynice, gm. Strzelno, pow. Mogilno.
Wielkim zaskoczeniem dla współorganizatorów Krasomówczej Miski było trzecie miejsce za smak i Deska Smaków dla Koło Gospodyń Sielskich - KGW w Sielcu za babkę według historycznego przepisu "Babka chlebowa admiralska", którą upiekła członkini koła Roksana Szymańska. Po 84 latach specjał powrócił do Sielca.
- Krasomówcza Miska - Festiwal krasomówczy okraszony strawą i napitkiem przeszedł do historii. Trwać na straży tradycji, jak to czyniono na i w polskich dworach, tak czyniono przed wiekami. Stać na straży polskiej kultury narodowej, małej ojczyzny, familii. Dziś też tak trzeba. A zatem tradycja biesiadowania i sztuka konwersacji dały asumpt do idei - podsumowała Katarzyna Rodziewicz.
Festiwalowa publiczność dopisała. Byli przewodnicy żnińskiego PTTK, przybyli "gapie i smakosze" z mogileńskiego powiatu, ze Żnina, Torunia, Bydgoszczy, Strzelna - miasta, które reprezentował przewodniczący Rady Miejskiej w Strzelnie Piotr Dubicki.
- Dziękuję Andrzejowi Rodziewiczowi, wszystkim chłopakom z Koła Gospodyń Sielskich i z kołem sympatyzującym oraz dziewczynom za gotowość bojową. Serdeczności posyłam do Przewodniczącej koła Barbary Nawrockiej - podsumowała organizatorka wydarzenia.
Wydarzenie, zorganizowane 17.06.2023 roku, zebrało wiele gratulacji i pozytywnych recenzji.
Tak skomentował festiwal Mirosław Binkowski: - Udało się! I to nie tylko moja, czyli trochę zaangażowanego w przedsięwzięcie, opinia. W obiektywnym osądzie mojej siostry, jako przedstawicielki publiki, też bardzo się podobał i pomysł, i atmosfera imprezy i, jak podkreślała, atrakcyjny program oraz profesjonalna konferansjerka prowadzącej. Gratulacje i liczę na kontynuację Festiwalu w kolejnych latach. Fajnych imprez nigdy na Pałukach za dużo!
Oto relacja z Krasomówczej Miski w Sielcu koło Żnina:
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?