Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnice serca odkryjemy za unijne pieniądze

Agata Pustułka
Badania śląskich lekarzy mają olbrzymie znaczenie w odbudowie uszkodzonego mięśnia sercowego
Badania śląskich lekarzy mają olbrzymie znaczenie w odbudowie uszkodzonego mięśnia sercowego FOT.KARINA TROJOK
Prawie osiem milionów złotych dofinansowania z Unii Europejskiej dostali śląscy naukowcy, którzy chcą zbadać mechanizm regeneracji mięśnia sercowego za pomocą komórek macierzystych.

To jedno z największych wyzwań, przed którymi stanął polski świat medycyny i ogromne wyróżnienie dla uczestników badań.

W rewolucyjnym projekcie biorą udział Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, zabrzańska Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii oraz Instytut Onkologii w Gliwicach, a więc najlepsi z najlepszych. Program zaplanowano na pięć lat. W czasie jego trwania komórki macierzyste pobrane z serc biorców (które zostaną usunięte pacjentom przed transplantacją) będą wszczepiane do serca myszy. Nie będą to jednak zwykłe myszy. By stwierdzić jak działają komórki, tuż przed eksperymentem zostanie u nich wywołany zawał. Badania kliniczne pokażą, czy i jak podanie komórek wpłynie korzystnie na mięsień sercowy.

Wszystko po to, by w przyszłości komórki pomagały chorym ludziom - przede wszystkim tym cierpiącym na kardiomiopatię, ciężką i powszechną chorobę, prowadzącą do utraty kurczliwości serca. Zwykle tacy chorzy są kwalifikowani do wszczepienia stymulatora, defibrylatora, a część z nich wymaga przeszczepu. Oczywiście to nie jedyne schorzenie kardiologiczne, w leczeniu którego mogą pomóc życiodajne drobinki.

- Chcemy, by hodowla nowych komórek, które uzdrowią mięsień sercowy, była możliwa dla jak największej liczby chorych - wyjaśnia dr Michał Zembala ze Śląskiego Centrum, jeden z koordynatorów projektu.

Sam dr Michał Zembala doświadczenia związane z komórkami macierzystymi zbierał przez dwa lata w Stanach Zjednoczonych. Uczestniczył tam w naukowych eksperymentach, w których komórki były wszczepiane do organizmu myszy, owcy i psa. Lekarz nie ma wątpliwości, jak ważne dla chorych mogą być wyniki badań prowadzonych na Śląsku, bo cały medyczny świat - w tym wiodące amerykańskie laboratoria - staje dziś na głowie, by jak najszybciej i najskuteczniej wykorzystać komórki macierzyste do zwalczania śmiertelnie groźnych schorzeń.

- Nasz projekt jest nowatorski z kilku powodów. Po pierwsze, dotyczy komórek, których potencjał regeneracyjny wydaje się mieć olbrzymie znaczenie w odbudowie uszkodzonego mięśnia sercowego, a po drugie zakłada hodowlę tych komórek in vitro - dodaje dr Michał Zembala.

W efekcie naukowcy ze Śląska chcą opatentować metodę leczenia uszkodzonych mięśni sercowych i stosować ją na powszechną skalę.

To oczywiście kwestia kolejnych lat, ale nawet stan dzisiejszej wiedzy pozwala z wielkim optymizmem patrzeć w przyszłość, bo mało który medyczny termin zrobił tak zawrotną karierę jak komórki macierzyste i wzbudził tak ogromne nadzieje.

Okazało się, że komórki macierzyste znajdują się nie tylko w krwi pępowinowej, obwodowej czy szpiku - znaleziono je też w sercu. Na dodatek ustalono, że dzięki nim nasze serce co cztery lata odradza się, bo zużyte, starzejące się komórki są zastępowane komórkami nowymi, powstałymi wskutek przekształcania się komórek macierzystych. Właśnie te komórki chcą skrupulatnie przebadać śląscy naukowcy.

Wyjątkowość komórek macierzystych polega na tym, że są to tzw. komórki wielopotencjalne, a więc zdolne do samoodnowy i różnicowania się. Dzięki ich właściwościom możemy liczyć na "naprawę" naszych zniszczonych przez choroby i upływ czasu narządów.

Laboratoria w niedługim czasie mogą się stać "sklepami" z częściami zamiennymi takich narządów jak serce, trzustka, czy wątroba. Nie staniemy się przez to co prawda wieczni, ale na pewno będziemy dłużej żyli niż dziś. Niedawno na przykład naukowcy z Wielkiej Brytanii informowali o eksperymencie, który polega na aplikowaniu chorym po udarze zastrzyków z komórek macierzystych. Naukowcy z zapartym tchem czekają na rezultaty - może być kolejny przełom w lecznictwie.
Warto dodać, że w organizmie człowieka jest wiele komórek, które same się regenerują, bo w pewnych obszarach tak naprawdę cały czas się odnawiamy. Na przykład nabłonek jelita odradza się co dwa dni, naskórek co dwa tygodnie, a krwinki czerwone co 150 dni.

Program badawczy, prowadzony przez śląskie konsorcjum naukowe pod kierownictwem Śląskiego Centrum Chorób Serca, zakłada znalezienie metod skutecznej hodowli komórek macierzystych serca. Będzie to ogromny krok do długowieczności.

Przełom w badaniach

Numerem 1 wśród polskich naukowców, zajmujących się badaniami nad komórkami macierzystymi, jest prof. Mariusz Ratajczak, doktor honoris causa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Ten światowej sławy hematolog dzieli czas pomiędzy dwie uczelnie - Uniwersytet w Louisville w USA oraz szczecińską Alma Mater, gdzie kieruje Katedrą i Zakładem Fizjologii.

Prof. Ratajczak jest odkrywcą nowego typu komórek macierzystych. W 2004 roku podczas zjazdu hematologów w Atlancie oznajmił, że w szpiku kostnym dorosłej myszy, oprócz m.in. krwinek czerwonych i białych, znalazł niezauważane wcześniej przez morfologów tzw. małe embrionalne komórki macierzyste. Komórki te uaktywniają się m.in. w dwóch przypadkach: w momencie stresu i dlatego przedostają się do krwi pępowinowej w czasie porodu oraz gdy biorą udział w procesie powstawania nowotworów, co jak mówi prof. Ratajczak, jest ciemną stroną ich obecności.

- Nie było łatwo je znaleźć, bo komórki te są bardzo małe i zdarzają się raz na 100 tysięcy innych występujących w szpiku komórek - stwierdził prof. Ratajczak, gdy w Zabrzu dwa lata temu odbierał tytuł honorowego doktora.

Zespołowi profesora udało się opracować nie tylko technologię pozyskiwania komórek ze szpiku myszy za pomocą specjalnego urządzenia, ale także znaleźć sposób ich namnażania.

Odkrycie okazało się przełomowe dla badań nad komórkami macierzystymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto