Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szykuje się koniec handlu w centrum Katowic

emen
arch. NM
Prawdopodobnie raz na zawsze skończy się problem dzikich targowisk w centrum Katowic. Nie będzie już straganów z warzywami, bateryjkami czy kapciami w najruchliwszych miejscach miasta.

Dotychczas kupcy wraz ze strażnikami miejskimi bawili się w kotka i myszkę, zmieniając tylko miejsce handlu. Teraz w kwadracie pomiędzy ulicami Francuską, Roździeńskiego, Mikołowską i Aleją Górnośląską, będzie całkowity zakaz handlu obwoźnego. To pomysł miejskich radnych. Jeśli uchwała zostanie przyjęta - najpóźniej do wiosny z centrum miasta kupcy będą musieli się wyprowadzić. Jedynym miejscem, gdzie handel będzie dozwolony ma być stragan na pl. Synagogi.

Nielegalnym kupcom grozi zamknięcie interesu lub przeprowadzka poza centrum, na dzielnicowe targowiska.

Wszystko za sprawą tego, że miasto stara się o miano Europejskiej Stolicy Kultury, dlatego zdaniem katowickich rajców wizytówką stolicy aglomeracji nie może być dziki handel. - W ten sposób ucywilizujemy całą sytuację, a osoby, które nadal będą chciały w ten sposób handlować zawsze mogą trafić na miejskie targowiska, gdzie taki handel jest akceptowany - podkreśla Waldemar Bojarun w rozmowie z telewizją TVS.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto