Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześć najlepszych rad, jak zachęcić kobietę do oglądania meczu

Anna Zielonka
1 Zaprowadź żonę na stadion, bo mecz na żywo to nie to samo, co transmisja w telewizji. Na stadionie czuje się atmosferę miejsca (rada B. Kalusa)
1 Zaprowadź żonę na stadion, bo mecz na żywo to nie to samo, co transmisja w telewizji. Na stadionie czuje się atmosferę miejsca (rada B. Kalusa) fot. Tomasz Holod
W dobie internetu walka o pilota nie jest już tak zażarta jak kiedyś, gdy przy wspólnym telewizorze zasiadały całe rodziny. Jednak teraz wielkimi krokami zbliża się Euro 2012. Cóż poczną wtedy kobiety, gdy ich mężczyźni na cały miesiąc stracą kontakt z rzeczywistością?

Najlepiej będzie, jeśli panie razem ze swoją drugą połówką po prostu... zasiądą przed telewizorem. Dlatego warto zatroszczyć się o to, by nie toczyć nieustannych walk o pilota.

Pytamy znanych i lubianych Ślązaków, którzy kochają piłkę nożną, jak zarazić swoją partnerkę miłością do futbolu. Bo właśnie Ślązacy do futbolu pałają szczególną sympatią i swego czasu każdy z nich grał w "nogę" w podwórkowych, szkolnych i tych bardziej reprezentacyjnych drużynach piłkarskich. Dobre rady "sprzedali" nam Bogdan Kalus, aktor znany z seriali "Święta wojna" i "Ranczo", Krzysztof Respondek z kabaretu Rak i Andrzej Zydorowicz, dziennikarz i komentator sportowy.
- Każdy z nas na pewno pamięta czasy, gdy nasi piłkarze odnosili sukcesy. Teraz, z racji słabych wyników polskiej reprezentacji, wielu mężczyzn przerzuca się na inne sporty, choćby na oglądanie skoków narciarskich. Ale nawet do nich kobietę trudno przekonać - mówi Krzysztof Respondek. - Bo na przykład skoku Adama Małysza jeszcze nigdy nie udało mi się zobaczyć na żywo. Gdy skakał, akurat żona przechodziła koło telewizora - dodaje satyryk.

Podobnie jest w piłce nożnej. Jak powtarza Marcin Daniec, kobieta zjawia się przed ekranem dwa razy - gdy Polacy strzelają jedynego gola w całych mistrzostwach i gdy jest powtórka tego gola.

- Kobiet i tak się nie przekona do obejrzenia meczu, bo na boisku gra 22 piłkarzy ubranych w podobne stroje. Żadnej rewii mody tam nie ma - kwituje pan Krzysztof.
Bogdan Kalus miał więcej szczęścia. Mistrzostwa świata we Włoszech oglądał w damsko-męskim towarzystwie.

- I było naprawdę OK. Panie, oglądające mecz, były naprawdę zainteresowane grą piłkarzy. Nie marudziły i nie odwracały uwagi mężczyzn od tego, co działo się na boisku. Ważne jest jednak, jakiej rangi mecz oglądamy. Jeśli gra dobra drużyna, to warto obejrzeć jak piłkarze odwalają dobrą robotę - mówi aktor.

Doświadczenie w komentowaniu gry polskiej reprezentacji ma Andrzej Zydorowicz. Swego czasu komentował finały mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Wie więc, jak przyciągnąć uwagę widza. Od dawna marzy o tym, aby komentować mecz... z kobietą. Uważa, że byłoby to ciekawe doświadczenie, tym bardziej że płeć piękna ma inne spojrzenie na rzeczywistość niż mężczyźni.

- Problem jest tylko z tonem i barwą głosu, bo zwykle kobiety mają wysoki, a taki nie pasuje do komentowania meczów - mówi Andrzej Zydorowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto