W Katowicach wcześniej niż w ubiegłym roku rozbłysły świąteczne iluminacje. Choinka na rondzie im. gen. J. Ziętka świeci się od ubiegłego czwartku, kolejna rozbłysła na placu Wolności, z kolei na pl. Andrzeja pojawiły się sztuczne świecące drzewka.
Świąteczny klimat kosztuje nas w tym roku o 50 tys. zł więcej niż w ubiegłym - 250 tys. zł, tyle ma Miejski Zarząd Ulic i Mostów na montaż dekoracji i zakup nowych elementów. Wielkich zakupów jednak nie będzie - spora część dekoracji, światełek, lampek została wymieniona przed dwu laty.
Do kosztów świątecznych iluminacji trzeba będzie doliczyć jeszcze rachunek za prąd. W ubiegłym roku miasto za energię zużytą na świąteczne oświetlenie musiało zapłacić 30 tys. zł.
Najpóźniej, bo dopiero we wtorek, choinkę przywieźli pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej na rynek. Drzewo - świerk srebrny - wysokie na 13,5 metra przyjechało z prywatnej posesji w Zadolu.
- Co roku rozpytujemy mieszkańców, czy nie chcieliby podarować miastu drzewa - wyjaśnia Mieczysław Wołosz, dyrektor ZZM. Chętnych nie brakuje.
- Dlatego mamy choinkę właściwie za darmo, ponosimy tylko koszty wycinki i przewozu - dodaje Wołosz.
Także we wtorek świąteczne drzewka miały być stawiane na placu Wyzwolenia w Niki-szowcu, w Murckach oraz po raz pierwszy na skrzyżowaniu ul. Staromiejskiej i Dyrekcyjnej w centrum. Świerki trafią też do Szopienic oraz Kostuchny.
Od ub. roku spore wrażenie robią jednak nie żywe choinki, a futurystyczna, dziesięciometro-wa, z diodami LED, ustawiona na rondzie. Miasto kupiło ją jeszcze w ub. roku za 60 tys. zł.
Nowych dekoracji będzie w tym roku niewiele.
- Będą ozdobne elementy na latarniach przy placu Wolności, a na placu Andrzeja już umieszczono dwa sztuczne drzewka świetlne, podobnie jak przy Silesia City Center, dodatkowo powstanie tu świetlna fontanna - wymienia Joanna Górska z Biura Prasowego Urzędu Miasta. Ozdoby pojawią się także na słupach oświetleniowych w rejonie ulic Uczniowskiej, Pięknej i Siewnej.
- Planujemy także rozświetlić drzewa na placu Miarki - dodaje Górska.
Tradycyjnie jasne będą też ulice w centrum: Teatralna, 3 Maja, al. Korfantego, Staromiejska, Stawowa, czy - podobnie jak w ubiegłym roku - ul. Mariacka. Na wielu dekoracje są już zamontowane, ale jeszcze nie zostały odpalone.
W skali regionu wydatki Katowic na świąteczne dekoracje choć robią wrażenie, nie są najwyższe. Mniej wydadzą Sosnowiec - 100 tys. zł, czy Dąbrowa Górnicza - 140 tys. Za to w Zabrzu nowe iluminacje mają kosztować 338 tys. zł, rozbłysną 4 grudnia. Z kolei Chorzów wyda w tym roku na zakup i montaż oświetlenia oraz 14 choinek - 300 tys. zł.
Co roku sporo na dekoracje wydaje Warszawa, w ubiegłym roku - 890 tys. zł. Iluminacje w stolicy rozbłysną jutro, świetlny spektakl poprzedzą tradycyjnie już koncerty na placu Zamkowym, potem zostanie tu rozświetlona 27-metrowa choinka.
Nie żałują też na dekoracje władze Wrocławia - za ozdabianie swojego centrum miasto płaci średnio ok. 1,4 mln zł. Nie oszczędza nawet niewielki Rzeszów, który rok temu wydał na iluminację 700 tys. zł.
Zobacz: Nowy rozkład jazdy Przewozów Regionalnych. Zobacz jakie czekają nas zmiany od 11 grudnia
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?