Strefa kultury wciąż będzie największym bezpłatnym parkingiem w Katowicach ZDJĘCIA

Miejsca w strefie kultury wypełniają się nie tylko przy okazji dużych imprez odbywających się w Muzeum Śląskim, gmachu NOSPR, czy Międzynarodowym Centrum Kongresowym, ale również w dni powszednie, gdy w strefie żadne większe wydarzenia się nie odbywają.

Dyskusja, czy parkingi powinny być płatne, to efekt tego jak ta przestrzeń wygląda po większych imprezach odbywających się w tutejszych gmachach. Przy naprawdę dużych wydarzeniach, jak Intel Extreme Masters, 4 Design Days, czy zbliżającym się Europejskim Kongresie Gospodarczym, miejsc w strefie – a jest ich około 1 tys. - jest zdecydowanie za mało. Kierowcy więc parkują na chodnikach, miejscach dla niepełnosprawnych, w końcu rozjeżdżają trawniki w strefie. Takie sytuacje zdarzają się w weekendy, ale znacznie gorzej jest, gdy duża impreza rozpoczyna się już w tygodniu. Wówczas nawet pierwsi goście imprezy mają problem ze znalezieniem miejsca w strefie, bo większość zajmują pracownicy okolicznych biurowców oraz studenci.

O potrzebie wprowadzenia opłat za parkowanie w strefie kultury mówili przedstawiciele firmy PTWP Event Center, która zarządza Spodkiem i MCK, ale temat podejmowali również katowiccy radni. O to, czy i kiedy parkingi w strefie kultury zostaną włączone do Strefy Płatnego Parkowania pytał na Komisji Rozwoju radny Krzysztof Pieczyński. Usłyszał, że takie rozwiązanie spowoduje więcej szkody, niż pożytku.

O oficjalne stanowisko w temacie poprosiliśmy więc Ewę Biskupską, rzeczniczkę prasową Urzędu Miasta w Katowicach.Przyznała, że włączenie strefy kultury do strefy płatnego parkowania jest z technicznego punktu widzenia możliwe.

- Ale nie zlikwiduje ono opisywanego problemu tylko przeniesie go w inne miejsce. Wielu kierowców będzie szukało w pobliżu innych, darmowych miejsc do zaparkowania – a więc przede wszystkim na Koszutce i na osiedlu Gwiazdy. Spowodowałoby to duże utrudnienia dla mieszkańców tej części miasta, na co nie chcemy się zgodzić. Po drugie, musimy pamiętać, że parking służy gościom wydarzeń organizowanych w NOSPR czy Międzynarodowym Centrum Kongresowym i pobieranie od nich płatności zmniejszyłoby atrakcyjność tych miejsc – przekonuje rzeczniczka.

Jaką zatem miasto ma radę na uporządkowanie kwestii parkowania w strefie? Zdewastowane trawniki są porządkowane, pojawiają się też nowe nasadzenia. Sposobem na chaos parkingowy mają być... centra przesiadkowe.

- Uporządkowanie i rozszerzenia oferty parkingowej musi zostać zaprojektowane, tak by optymalnie wykorzystać wszystkie środki transportu. Miasto to układ składający się nie tylko z samochodów, ale także komunikacji miejskiej. Dlatego w Katowicach rozpoczęliśmy budowę centrów przesiadkowych, a także mocno inwestujemy w infrastrukturę rowerową – dodaje Biskupska.