Lubi historię starożytną, a wkrótce zacznie się uczyć łaciny. Do pracy codziennie dojeżdża rowerem, a zimą trasę z os. Tysiąclecia, gdzie mieszka, do komendy PSP przy ul. Wojewódzkiej pokonuje pieszo. Być może teraz brygadier Jeremi Szczygłowski (na zdjęciu) będzie miał mniej czasu na rozwijanie swoich zainteresowań. 1 kwietnia został powołany na stanowisko komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Zastąpił st. bryg. Marka Durała, który odszedł na emeryturę.
Ma 42 lata. Urodził się w Świętochłowicach. Ukończył Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie. W katowickiej komendzie pracuje od 1988 roku. Jest żonaty. Ma synów: 13-letniego Michała i 16-letniego Macieja.
Nowy komendant deklaruje, że ma wiele pomysłów, które mają usprawnić funkcjonowanie kierowanej przez niego jednostki. Wśród nich są m.in. zmiana wizerunku komendy, ścisła współpraca z miastem, lepszy przepływ informacji w komendzie oraz dobre kontakty z mediami. Realizację tego ostatniego celu ma zapewnić nowa rzeczniczka PSP w Katowicach, którą wkrótce zostanie Magdalena Wróblewska.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?