- Funkcjonariusze znaleźli 100 plastikowych, przezroczystych butelek o pojemności 1 litra z wysokoprocentowym alkoholem. Wszystko pochodziło prawdopodobnie z jednej z nielegalnych rozlewni, gdzie tego typu alkohol wytwarzany jest ze skażonego chemicznie spirytusu przemysłowego - mówi ppłk Cezary Zaborski, rzecznik straży granicznej w Raciborzu.
Później, w trakcie przeszukania garażu, funkcjonariusze znaleźli kolejnych 45 litrów nielegalnego alkoholu, z których 25 litrów znajdowało się w szklanych butelkach oznaczonych prawdopodobnie podrobionymi etykietami z napisami "Spirytus rektyfikowany", "Rum inlander" oraz "Smirnoff".
- Ta partia alkoholu była już przypuszczalnie przygotowana do sprzedaży na śląskich targowiskach i bazarach - dodaje.
Mężczyzna wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze i zgodził się na przepadek nielegalnego towaru na rzecz Skarbu Państwa. Alkohol wart szacunkowo prawie 12 tysięcy złotych zatrzymano. W tej sprawie prowadzone będą dalsze czynności.
- Sprawa jest rozwojowa, więc dla dobra śledztwa nie mogę ujawnić miejsca zatrzymania towaru - kończy ppłk Zaborski.
W tym roku funkcjonariusze śląskiego oddziału Straży Granicznej kontrolując auta w trasie, bazary i parkingi, a także w wyniku działań operacyjnych zatrzymali już 70 tysięcy litrów nielegalnego alkoholu wartości ok. 5 mln złotych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?