Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sto lat dla zapasów

Jacek Sroka
Andrzej Supron był najbardziej utytułowanym zapaśnikiem GKS Katowice, ale jak widać teraz chętniej uprawia inne sporty.
Andrzej Supron był najbardziej utytułowanym zapaśnikiem GKS Katowice, ale jak widać teraz chętniej uprawia inne sporty.
W tym roku w Katowicach obchodzone jest stulecie zapasów. Z tej okazji stolicy Górnego Śląska powierzono organizację 76. Indywidualnych Mistrzostw Polski seniorów w stylu klasycznym, które w sobotę odbędą się w małej ...

W tym roku w Katowicach obchodzone jest stulecie zapasów. Z tej okazji stolicy Górnego Śląska powierzono organizację 76. Indywidualnych Mistrzostw Polski seniorów w stylu klasycznym, które w sobotę odbędą się w małej hali Spodka. Piękny jubileusz jest jednak także okazją do przypomnienia wielu wspaniałych sukcesów katowickich zapaśników. Dość powiedzieć, że dyscyplina ta dała Katowicom aż 14 olimpijczyków, a walczący na matach katowiczanie wywalczyli w mistrzostwach świata, Europy i igrzyskach w sumie 60 medali!

Trudno dokładnie określić datę, którą można by uznać za początek zapasów w mieście. Już w 1900 r. na katowickich placach pierwsze walki zapaśnicze organizował Alojzy Budniok, który kilka lat później założył klub sportowy Concordia Katowice, zajmujący się ciężką atletyką, jak wtedy określano tę dyscyplinę sportu. Prawdziwy wysyp zapaśniczych klubów w stolicy Górnego Śląska nastąpił w 1906 r. Wtedy powstały KS 06 Załęże i KS Szopienice, a kilka miesięcy później Towarzystwo Atletyczne Roland Roździeń. Właśnie w nawiązaniu do tamtych wydarzeń postanowiliśmy obchodzić tegoroczny jubileusz – powiedział Andrzej Baran, który jest autorem książki „Sto lat sportu zapaśniczego w 140-letnim mieście”.

Wydana właśnie publikacja przybliża wszystkie najważniejsze wydarzenia w historii katowickich zapasów, jednak przede wszystkim przedstawia ludzi, którzy tworzyli podwaliny pod ogromne sukcesy tej dyscypliny sportu. Autor wielu z nich zna osobiście, stąd w książce sporo jest ciekawostek i anegdot, a także sentymentalnych wspomnień z przeszłości.

Po I wojnie światowej na apel Polskiego Komitetu Plebiscytowego powstało wiele nowych klubów. Dość powiedzieć, że na terenie dzisiejszych Katowic ciężką atletykę można było uprawiać aż w 20 organizacjach. Były to KS Heros i KS Strzelec Załęże, TG Sokół II, Kolejowy KS, Policyjny KS, KS Dąb, TA Promień II, Kolejowe Przysposobienie Wojskowe, KS Strzelec, KS Promień Bogucice, KS Rozwój, KS Siła Dąbrówka Mała, KS Strzelec Nikiszowiec, KS Biały Orzeł, KS Strzelec Szopienice, KS Orzeł, KS Biały Orzeł i KS Strzelec Wełnowiec, KS Cel Giszowiec oraz Powstaniec Zawodzie. Rozwój zapasów wspierał Adam Kocur, który w 1928 r. został prezydentem Katowic, a przez całe lata trzydzieste był prezesem Polskiego Związku Atletycznego, przenosząc jego siedzibę do stolicy Górnego Śląska. Najbardziej znanym katowickim zapaśnikiem był w okresie międzywojennym Jan Gałuszka. Olimpijczyk z Amsterdamu (1928) dziesięciokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski, a później był cenionym trenerem, który prowadził m.in. reprezentację Polski. Drugim cenionym zawodnikiem Towarzystwa Gimnastycznego Sokół był Henryk Gazera, który również wystąpił na igrzyskach w Amsterdamie, a w MP pięciokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium.

Po II wojnie światowej głośno było o Antonim Gołasiu i Jerzym Grycie. Obaj byli olimpijczykami w Helsinkach (1952), a w sumie wywalczyli 9 złotych medali mistrzostw Polski. Największe sukcesy katowickich zapasów wiążą się jednak przede wszystkim z postaciami Jana Adamaszka i Jana Czai. Ten pierwszy był znakomitym trenerem, drugi wspaniałym kierownikiem. Obaj tworzyli podwaliny pod trwającą przez ćwierć wieku hegemonię GKS Katowice w Polsce i wychowali wielu medalistów mistrzostw Europy oraz świata.

Najbardziej utytułowanym zawodnikiem GKS był Andrzej Supron. Pochodzący z warszawskiego Powiśla zawodnik przez 15 lat reprezentował barwy katowickiego klubu, zresztą do dziś chętnie wraca na Śląsk, a jutro będzie sędzią głównym 76. IMP. To jeden z dwóch katowickich mistrzów świata (drugim był Piotr Michalik, który wprawdzie reprezentował barwy Siły Mysłowice, ale urodził się i długo mieszkał w Katowicach). Złoty medal wywalczył w 1979 r. na turnieju w San Diego w imponującym stylu wygrywając wszystkie walki przed czasem i nie tracąc w całych MŚ ani jednego punktu technicznego, a jego ulubiony rzut przez biodro Amerykanie nazwali rzutem Suprona. Popularnemu aktualnie prezenterowi telewizyjnemu, a także wiceprezesowi Polskiego Związku Zapaśniczego do pełni szczęścia zabrakło tylko olimpijskiego złota. W finale igrzysk w Moskwie przegrał z Rumunem Rusu po sędziowskim werdykcie do dziś budzącym wątpliwości fachowców. Supron, poza srebrem z igrzysk (1980) i złotem z MŚ (1979), ma także w dorobku cztery tytuły wicemistrza świata, trzy mistrzostwa Europy oraz 15 triumfów w mistrzostwach Polski.

Srebrne medale olimpijskie wywalczyli w Moskwie również Roman Bierła i Jan Dołgowicz, a w mistrzostwach świata poza sześcioma krążkami Suprona (złoty, 4 srebrne i brązowy) i jednym Dołgowicza (brąz) na podium stawali także inni zapaśnicy GKS: Roman Kierpacz (srebro i brąz), Jerzy Kopański (brąz), Jan Michalik (brąz), Bernard Szczepański (brąz).

Żadnego krążka w międzynarodowych imprezach nie wywalczył Stanisław Krzesiński, który był czwarty w mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy, ale powetował to sobie jako trener, odnosząc przez 12 lat pracy z naszą kadrą (1980-92) mnóstwo sukcesów. To właśnie pod jego ręką dojrzewały w reprezentacji talenty późniejszych mistrzów olimpijskich Andrzeja Wrońskiego, Włodzimierza Zawadzkiego czy Ryszarda Wolnego, a podopieczni Krzesińskiego wywalczyli w międzynarodowych seniorskich imprezach rangi mistrzowskiej w sumie 54 medale.

W Katowicach dwa razy odbyły się zapaśnicze mistrzostwa świata w stylu klasycznym. W 1974 r. w Spodku dorobkiem Polaków był złoty medal Kazimierza Lipienia, srebro Józefa Lipienia i brąz Andrzeja Suprona. Znacznie bardziej utkwiły jednak kibicom w pamięci MŚ z 1982 r., bowiem wówczas na najwyższym stopniu podium stanęło aż trzech podopiecznych Stanisława Krzesińskiego – Piotr Michalik, Ryszard Świerad i Roman Wrocławski. Ponadto tytuł wicemistrza świata wywalczył Andrzej Surpon, a brąz inny zawodnik GKS – Jan Dołgowicz.

W stolicy Górnego Śląska rozegrano także w 1972 r. mistrzostwa Europy w obydwu stylach – złoto Jana Michalika, srebro Andrzeja Skrzydlewskiego i Andrzeja Suprona oraz brąz przedstawicieli wolniaków – Zbigniewa Żerdzickiego i Pawła Kurczewskiego, natomiast w 1978 r. Spodek był areną drużynowego Pucharu Świata w stylu klasycznym. Katowice były także wielokrotnie gospodarzem mistrzostw Polski. 11 razy o medale w gronie seniorów rywalizowali tu klasycy i dwukrotnie wolniacy. Ostatni turniej MP odbył się jednak w 1989 r., więc z tym większą radością przyjęto decyzję o przyznaniu stolicy województwa tegorocznego czempionatu. Dodajmy, że w dotychczasowych mistrzostwach kraju 41 katowickich zapaśników wywalczyło 128 tytułów mistrzowskich!

– Po upadku GKS zapasy w Katowicach powoli się odradzają. W mieście działają w tej chwili dwa kluby – Tytan 92 Giszowiec i Orzeł Wełnowiec. Ten pierwszy w tym roku obchodzi 15-lecie istnienia, natomiast drugi świętuje jubileusz 10-lecia. Katowiczanie odnoszą coraz więcej sukcesów w kategoriach młodzieżowych. W mieście jest dobra atmosfera dla zapasów i wierzę, że wkrótce doczekamy się także medali zawodników z Katowic w kategorii seniorów – stwierdził prezes Śląskiego Związku Zapaśniczego Witold Ciemierz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto