Przystanek Śniadanie, który wiosną i latem ubiegłego roku gościł w Parku Powstańców Śląskich wraca na parkowe alejki już wiosną (dokładnie 17 kwietnia). Zanim jednak wozy z jedzeniem pojawią się znów w plenerze, zimową odsłonę Przystanku odnajdziemy w miejscu, które teoretycznie na taką imprezę nie bardzo się nadaje, choć tradycje kulinarne ma zacne. Mowa o starym dworcu w Katowicach, w którym przed wojną działała restauracja dworcowa i kawiarnia, wówczas uchodzące za jedne z najlepszych w mieście i będące miejscem spotkań lokalnej elity i przyjmowania gości.
Dziś stary dworzec stał się ruiną, ale też miejscem, które swoim klimatem przyciąga i właśnie tu 4 marca rozpocznie się dwudniowy Przystanek Katowice. Świętowanie rozpocznie się w piątek, 4 marca o godz. 19. Before Party. We wnętrzach starego dworca zabrzmi muzyka elektroniczna i techno. Natomiast dzień później - 5 marca - od południa do godz. 20. w tych samych wnętrzach będzie trwał festiwal kulinarny, na którym spotkamy restauratorów i właścicieli bistr z Katowic i okolic. W trakcie wydarzenia będą odbywały się pokazy kulinarne, baristów, piwne oraz będzie okazja poznać śląskie winnice.
Obie części Przystanku Katowice odbędą się w hali zegarowej starego dworca (tej widocznej na zdjęciu). Wstęp na festiwal kulinarny jest wolny, na Before Party, którego współorganizatorem jest klub Prepar, obowiązują wejściówki w cenie 15 zł w przedsprzedaży i 20 zł w dniu wydarzenia.
- Przygotowania trwają cały czas od kiedy podjęliśmy współpracę z nowym właścicielem obiektu. Przestrzeń dworca jest oczywiście trudna, ale z drugiej strony Przystanek Katowice to impreza alternatywna i komponuje się z tą przestrzenią. Chcemy dworzec wykorzystać w takim stanie w jakim jest, aby pokazać ludziom to opuszczone i zniszczone miejsce, przypomnieć, że ono wciąż jest - wyjaśnia Rafał Kowalkowski z Przystanku Śniadanie, pomysłodawca wydarzenia.
Przypomnijmy: w ubiegłym roku komornik zlicytował stary katowicki dworzec. Nowym nabywcą zrujnowanego zabytku (większej części, mniejsza jest własnością Holdingu Liwa) została spółka Opal Maksium, która wylicytowała gmach za 7 milionów złotych, czyli za cenę wywoławczą, bo wartość nieruchomości oszacowano na 9 mln 979 tys zł, zaś cena wywoławcza stanowiła 75 proc. tej kwoty.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
