18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosta Joachim Smyła i wicestarosta Tadeusz Konina spotkają się z hejterem w sądzie

Aneta Kaczmarek
Starosta Joachim Smyła idzie na wojnę z hejterem
Starosta Joachim Smyła idzie na wojnę z hejterem Fot. Wojciech Gembała
Nikt nie lubi krytyki, ale jedni przechodzą nad nią do porządku dziennego, a inni chcą karać krytyków. Starosta Joachim Smyła i wicestarosta Tadeusz Koninapostanowili szukać sprawiedliwości z pomocą prokuratury. Ta odmówiła.

Każdy, kto pełni publiczne funkcje, musi się liczyć z tym, że nie wszystkim będą się podobać jego działania. Póki zdarzało się to sporadycznie, ani starosta Joachim Smyła, ani wicestarosta Tadeusz Konin anie widzieli w tym problemu. Pojawił się, gdy komentarzy przybyło.

A stało się to po nagłośnieniu sprawy Jarosława W., naczelnika w lublinieckim starostwie, któremu postawiono sporo zarzutów, m.in. sfałszowania dokumentacji w aż 116 przypadkach i złamanie tzw. ustawy antykorupcyjnej.

Do starostwa wkroczyło CBA, a pod lupę wzięto również starostę, gdyż jednym ze środków zapobiegawczych był zakaz pełnienia funkcji przez naczelnika. Mimo to wciąż pozostawał na swoim stanowisku. Starosta tłumaczył, że naczelnika nie odwołał, bo nie miał oficjalnej informacji od śledczych.

Co innego twierdziła prokuratura w Częstochowie. Ostatecznie sprawę umorzono, tłumacząc, że jego działania "były nieudolne, ale nie nosiły znamion celowości". Posypały się więc komentarze. Dotkliwe. Starosta i wicestarosta złożyli do lublinieckiej prokuratury doniesienie z żądaniem ścigania autorów obraźliwych komentarzy.

Ta wszczęła postępowanie z art. 212 Kodeksu karnego, który mówi o odpowiedzialności za pomówienie za pomocą środków masowego komunikowania.

Przez kilka miesięcy na zlecenie prokuratury policja ustalała adresy IP komputerów autorów wpisów. Ostatecznie prokuratura w Lublińcu odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając że nie ma społecznego interesu, by z urzędu sporządzać akty oskarżenia, gdyż pokrzywdzeni mają środki, by zrobić to w drodze powództwa cywilnego.

Starosta Joachim Smyła i wicestarosta Tadeusz Konina zaskarżyli tę decyzję w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie. Ta utrzymała w mocy decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa. Ponieważ w tej sytuacji nie ma możliwości odwołania, pokrzywdzeni skierowali sprawę do sądu.

- Tu nie chodzi o wszystkich internautów, ale jednego, konkretnego hejtera. Zgodnie z procedurą, złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury, następnie odwołanie. W ten sposób wyczerpaliśmy rozwiązania proceduralne. Teraz sprawą zajmie się sąd - mówi Konina.

Zawiadomienie o przestępstwie w tej samej sprawie złożyła też Danuta Lampka, sekretarz starostwa. Tu jednak Prokuratura Okręgowa uznała jej zażalenie. Sprawa wrócił do Lublińca.

Art. 212 kk
Jak to możliwe, że w Polsce każdy może zostać przestępcą wpisanym do rejestru skazanych za wypowiadane słowa? Takie jest prawo.

Ochrony reputacji i wizerunku można w Polsce dochodzić na dwa sposoby. Na drodze cywilnej z art. 23-24 kc, ale także można skorzystać z procesu karnego na podstawie właśnie art. 212 kk. Ale wówczas, zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, nie chodzi o dochodzenie sprawiedliwości.

- Karanie za słowo sprzeczne jest też z europejskimi standardami ochrony swobody wypowiedzi. Art. 212 kk jest zbyt często wykorzystywany przez polityków w celu zamykania ust osób ich krytykujących. Ochrona cywilna powinna im wystarczać - twierdzi Helsińska Fundacja Praw Człowieka, jeden z inicjatorów akcji "Wykreśl 212 kk".
(SC)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto