Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spodek dla wystaw i targów. A koncerty?

Justyna Przybytek
Myslovitz w Spodku. Sprzęt nagłaśniający dużych zespołów waży ok. 30 ton
Myslovitz w Spodku. Sprzęt nagłaśniający dużych zespołów waży ok. 30 ton Mikołaj Suchan
Przepowiadaliśmy, że Spodek po remoncie będzie piękną halą, ale nie areną najgłośniejszych w Polsce koncertów. Powód: nie można montować tu teraz podwieszanego nagłośnienia.

Program najbliższych imprez zdaje się to potwierdzać. W planie są targi psów, edukacji, wystawa minerałów. Są też koncerty: zespołu Mazowsze, jubileuszowy Lady Pank czy metalowy grupy Judas Priest. Ale wielkie nazwiska występują poza Katowicami. Torwar w ubiegłym roku gościł Lenny'ego Kravitza, stadion w Warszawie wypełnią fani Madonny i Coldplay, w Łodzi będzie Elton John.

Tomasz Łopuszyński, katowi-czanin, który od 15 lat obsługuje technicznie największe koncerty w Polsce i za granicą, i współpracuje m.in. z Live Nation, mówi, że era Spodka minęła. - Nie można wieszać nagłośnienia na konstrukcji, nie ma możliwości podciągnięcia oświetlenia i efektów. A koszt konstrukcji na ziemi jest o wiele większy. Więc jeśli promotor ma wybrać miejsce koncertu, stawia na dwie liczące się w Polsce hale: Łódź albo Gdańsk - komentuje.

Obie hale - Atlas i Ergo Arena - nie mogą równać się z naszą. Są typowo sportowe. Jednak katowicki MOSiR oferuje własne nagłośnienie, kupione za 6 mln zł i zamontowane m.in. na konstrukcji. Sprzęt ma już ponad rok, ani razu organizatorzy koncertów nie zdecydowali się z niego skorzystać. To nie dziwi Łopuszyńskiego: każda ekipa przywozi swój sprzęt.

- Nie tylko głośniki, wiesza się też całe oświetlenie - mówi. Jego zdaniem konstrukcja Spodka ciężar nagłośnienia wytrzyma.
Ale wieszać nie wolno. - To wina konstrukcji - mówi dyrektor MOSiR-u, Stanisław Wąsala. Kiedyś wieszano wszystko bez ograniczeń, nikt nie robił badań obciążenia - dodaje. - Teraz dbamy o długowieczność obiektu, bo szybko można coś zepsuć, a trudno naprawić.

Uważa też, że zespoły nie korzystają z zamontowanego sprzętu, bo mają zbyt mało czasu, bo go zsynchronizować ze swoim.

Nowy zarządca rozwiąże problem?

Spodek ma trafić w ręce prywatnego zarządcy.
Władze Katowic chcą go oddać wraz z Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Wybór operatora trwa, a miasto negocjuje z dwoma firmami - Areną Manage-ment i SMG Polska. Koncesjonariusz może zarządzać obiektami nawet 15 lat. Do jego kieszeni będą trafiać zyski z imprez, więc to jemu najbardziej będzie zależało na jakości.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto