Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sparta Katowice ma już 80 lat

Grzegorz Żądło
Arkadiusz Gwóźdź, prezes Sparty Fot. Marcin Tomalka
Arkadiusz Gwóźdź, prezes Sparty Fot. Marcin Tomalka
Od kilku lat w Sparcie można uprawiać tylko piłkę nożną. Jednak historia klubu jest dużo bogatsza. Wychowało się w nim kilku reprezentantów Polski w różnych dyscyplinach.

Od kilku lat w Sparcie można uprawiać tylko piłkę nożną. Jednak historia klubu jest dużo bogatsza. Wychowało się w nim kilku reprezentantów Polski w różnych dyscyplinach. Rok jubileuszu jest okazją do wspomnień, ale niesie też obawy o przyszłość.

Dzieci Ligocianki

Historia klubu zaczyna się w 1924 roku. Wtedy powstała Ligocianka z siedzibą przy ul. Ligockiej. Co to ma wspólnego ze Spartą, która powstała dopiero w 1948 roku? Otóż te dwa kluby połączyły się 1 stycznia 1965 roku w jeden pod nazwą Budowlany Klub Sportowy Sparta Katowice.
Przed wojną w Ligociance można było uprawiać piłkę nożną i hokej. Po wojnie doszło też podnoszenie ciężarów, tenis stołowy i siatkówka. Zniknął natomiast hokej. Z kolei Sparta prowadziła sekcję piłki ręcznej i gimnastyki.
Po połączeniu obu klubów prym wiodła akrobatyka sportowa. To właśnie w tej dziedzinie wychowanek Sparty Stanisław Wygas był na początku lat 70-tych mistrzem Polski. Odniósł też sukces na mistrzostwach świata w 1975 roku, na których zajął trzecie miejsce. Najlepszy w kraju był także gimnastyk Rudolf Hoefich.

Wśród wielu dobrych sportowców, którzy wychowali się w katowickim klubie można też wymienić wielokrotnego reprezentanta kraju w piłce ręcznej Ryszarda Zawodzińskiego, piłkarza Tomasza Nowoka, który grał później w Górniku Zabrze i młodzieżowej reprezentacji Polski oraz Alfreda Kucharczyka, 3-krotnego olimpijczyka w gimnastyce sportowej.

Teraz tylko piłka

W miarę upływu czasu w Sparcie było coraz mniej sekcji. Od 2000 roku w klubie można uprawiać już tylko piłkę nożną. - Do tego czasu była jeszcze młodzieżowa sekcja skoków do wody. Przeszła ona jednak pod Pałac Młodzieży - mówi Arkadiusz Gwóźdź, prezes Sparty.

Obecnie w klubie istnieje drużyna seniorów, grająca w klasie A oraz dwa zespoły młodzieżowe. Chociaż rok zacnego jubileuszu powinien być powodem do radości i dumy, w klubie nikomu nie jest jednak do śmiechu. Jak już kilkakrotnie pisaliśmy, Sparta została bez boiska. Prywatna firma, do której należy teren przy ul. Rolnej, z końcem czerwca wypowiedziała klubowi umowę dzierżawy obiektu.

Taka sytuacja musi smucić wszystkich, którym zależy na Sparcie, zwłaszcza kiedy przypomni się słowa Eugeniusza Kwaśnego, jednego z prezesów, który w biuletynie wydanym w 1974 roku z okazji 50-lecia klubu pisał: "Wspólnymi siłami dorobiliśmy się pięknych obiektów przy ul. Rolnej. Hala sportowa, basen olimpijski, baseny i brodziki, boiska i korty oto nasz wspólny majątek".

Mimo problemów z boiskiem prezes Sparty się nie poddaje. Jako tymczasowe wyjście z sytuacji wymyślił, że jego podopieczni będą wszystkie mecze ligowe w rundzie jesiennej rozgrywać na wyjazdach.

Na razie na takie rozwiązanie przystała większość rywali, którzy rozumieją trudne położenie katowiczan. Mamy nadzieję, że starania prezesa i piłkarzy Sparty nie pójdą na marne i klub nie zniknie ze sportowej mapy Katowic.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto