Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sophie Kula ubiera gwiazdy. Katowiczanka robi karierę w świecie mody

WN
Teaser kolekcji "Global Warm" / modelki Marcelina Stoszek, Natalia
Teaser kolekcji "Global Warm" / modelki Marcelina Stoszek, Natalia Wojciech Rudzki/ LAF
Sophie Kula to coraz bardziej gorące nazwisko w świecie mody. Monika Brodka sama do niej zadzwoniła.

Magazyn Elle wyróżnił ją w kategorii młody talent, a Fashion Magazine okrzyknął modowym debiutem roku 2011. W jej projekcie Monika Brodka wystąpiła w koncercie sylwestrowym transmitowanym przez telewizyjną dwójkę. Sophie Kula ubiera też Sylwię Grzeszczak, ostatnio na galę Eska Music Avards, gdzie artystka odebrała aż trzy statuetki.

Równie chętnie, co nagrody, komentowany był jej strój: fioletowo-różowa koszula z bogatymi zdobieniami przy kołnierzu i błyszczące spodnie Alladynki. - Do tego zestawu Sylwia Grzeszczak dobrała buty na wysokim obcasie. Sexy? - pyta hotplotka.pl. A nocoty.pl zauważył, że artystka "zachwyciła swoją oryginalną, ale nie udziwnioną na siłę stylizacją".

Gwiazdy dbają o wizerunek na scenie, a o ten troszczą się styliści i projektanci. Zofia Kula, a właściwie Sophie Kula, łączy obie te funkcje. - Bardzo bym chciała wyłącznie projektować, ale to wiąże się z dużymi inwestycjami. Na razie sprawdzam rynek - mówi. Już jako nastolatka interesowała się malarstwem i historią sztuki. Ciocia, absolwentka Paris Fashion Institute, zainspirowała ją do nauki rysunku żurnalowego, co przerodziło się w pierwsze projektowanie, próby szycia i fascynację światem mody. Podpatrywała przy pracy projektanta Sławka Smolorza, współpracowała też z Teatrem Śląskim.

Ze sceny trafiła na wybiegi. Chciała zdawać do szkoły w Londynie, ale wybrała Warszawę. - Moja wiara w siebie była wtedy bardzo niska - przyznaje. - Myślałam, że z moim doświadczeniem będę miała otwarte drzwi w Warszawie, ale to co robiłam do tej pory, nikogo tu nie interesowało. Musiałam zacząć od nowa i trafiłam na staż do jednej z gazet - mówi. Zaczęła od stylizacji, bo są prostsze niż projektowanie: w Wysokich Obcasach, Exclusivie, Vivie. - Wkrótce mogłam z tego żyć. Potrzeba było trochę szczęście, ale też dużo pracy, bo jak ktoś daje ci szansę, to trzeba udowodnić, że się jest dobrym. Konkurencja jest bardzo duża - przyznaje.

Nadal nazywa się debiutantką. Ma na koncie dwie kolekcje, pierwszą bardziej sceniczną, która spodobała się artystom, drugą - codzienną.
- Przełomowa była nagroda w konkursie Oskary Fashion. Organizatorzy zrobili pokaz, na który przyszło 1200 osób, z czego większość to warszawska śmietanka - przyznaje Sophie. Zadziałała poczta pantoflowa. Monika Brodka sama się do niej odezwała, zainteresowani są też inni artyści Kayax'u. Sylwię Grzeszczak ubiera na wszystkie ważne wydarzenia, współpracuje też z innymi muzykami, wśród nich są: Łaki Łan, Sorry Boys, Marcelina, Rubber Dots, Dziewczyny.

W Polsce należy do grupy projektantów, którzy tworzą poza głównym nurtem. To nowe zjawisko. - Sprzedajemy swój styl - mówi Sophie. Do te pory mówiło się o pięciu projektantach gwiazd, tworzących głównie kolekcje wieczorowe. - Ja od takiej mody odchodzę i osób podobnie myślących jest więcej. Chodzi mi o nowy dizajn i zabawę - deklaruje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto