Aleksander S. to syn znanego na Śląsku dealera samochodowego. 25 czerwca wniosek o skierowanie sprawy do postępowania mediacyjnego złożył jego obrońca, mecenas Krystian Ślązak.
Argumentował to tym, że takie rozwiązanie zaakceptowała większość pokrzywdzonych osób, wśród których są członkowie rodziny ofiar wypadku. Prokurator Jacek Pandel zwrócił jednak uwagę na to, że swoje stanowisko przed sądem powinna przedstawić jeszcze ciocia chłopca rannego w wypadku, która obecnie opiekuje się nim.
Sprawa wróciła na wokandę 18 lipca, ale okazało się, że ciocia rannego chłopca nie wyraża zgody na takie rozwiązanie. Dlatego też proces ruszy 19 września.
Przypomnijmy, że w kwietniu do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód trafił akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 3 kwietnia 2016 roku na DK86 w Katowicach - Giszowcu.
Kierowca fiata 126p jechał od strony Katowic w stronę Tychów i na światłach na Giszowcu skręcał w lewo, by wjechać w ulicę Górniczego Stanu. Wtedy uderzyło w niego bmw jadące od strony Tychów.
66-letnia pasażerka malucha zginęła na miejscu, a następnego dnia rano w szpitalu zmarła 11-letnia dziewczynka, która podróżowała z rodziną fiatem 126p. Marian Bywalec, który kierował fiatem, był w stanie ciężkim i trafił na oddział intensywnej opieki medycznej Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu.
4-letni wnuczek, który również podróżował pojazdem, został natomiast przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II. W bmw jechały dwie osoby. Z wypadku wyszły bez szwanku.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?