Na końcu ul.Mikołowskiej jest rozjazd, po przejechaniu ul.Ligocką (na wprost) jakieś 50 m, w środku osiedla mieszkaniowego (Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik"), po lewej stronie ulicy znajduje się staw (kiedyś użytkowała go pobliska kop. "Wujek"). Pobocza stawu obsypane są śmieciami, a w wodzie zatopione stare opony, fotele samochodowe (pewnie też stare), krzesła. Nie podejrzewam o zasilanie wysypiska przez mieszkańców bloków, ponieważ w budynkach są jeszcze zsypy. Na skarpie obok stawu zlokalizowanych jest wiele garaży i to chyba ich posiadacze pozbywają się w ten sposób niewygodnych rzeczy i śmieci przywożonych z domów?
Widać to po wielu porozrywanych workach śmieciowych.
Najbardziej zaskakującą sprawą dla mnie są wędkarze, którzy ciągle obsiadają staw i moczą patyki (pozostawiając po sobie również śmieci), nie przeszkadza im wszechobecny brud. Zastanawiam się, czy oni te ryby jedzą.
Moje okna wychodzą na rzeczony staw (mam niewątpliwie urocze widoki) i stąd moje dokładne informacje
Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?