Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławomir Nowak: Jarosław Kaczyński prowadzi bardzo złą, cyniczną grę

Anita Czupryn
fot. Bartek Syta.
Ze Sławomirem Nowakiem, ministrem w Kancelarii Prezydenta, rozmawia Anita Czupryn.

Jak Pan odebrał słowa z "Raportu o stanie Rzeczypospolitej" autorstwa PiS, że śląskość i kaszubskość to odcięcie się od polskości i przyjęcie zakamuflowanej opcji niemieckiej?
Jestem gdańszczaninem, czuję się przesiąknięty tradycją kaszubską i wielowiekową tradycją Gdańska. To z niej Gdańsk i jego mieszkańcy czerpią siłę, która zrodziła między innymi gdańską Solidarność. Mówienie dziś Kaszubom, Ślązakom, Pomorzanom czy wszystkim innym, którzy czują się zakorzenieni w swoich małych ojczyznach, że to jest jakieś zakamuflowane promowanie innych wartości niż polskie, jest skandalem. Jarosław Kaczyński świadomie obraża różne grupy Polaków.

Czemu miałoby to służyć?
Nie wiem, grze politycznej? Ale w sytuacji, kiedy budujemy społeczeństwo oparte na małych wspólnotach, są one wyłącznie wartością, a nie przeszkodą w budowaniu narodu. Takie wartości powinniśmy kultywować, a nie atakować.

Co dla Pana oznacza być gdańszczaninem, Kaszubą?
Nie jestem Kaszubą, tak jak nie jestem też Ślązakiem, ale czuję się z kaszubską tradycją głęboko związany. Traktuję ją jako element mojego dziedzictwa, mojej małej ojczyzny - Gdańska i Pomorza - i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie Pomorza bez Kaszubów. Oni są silnie osadzeni w wartościach, w polskości. Kaszubi to sól tej ziemi.

Tę polskość na Pomorzu strasznie trudno było przez wieki utrzymać, zachować.
Zachować swoje wartości, również religijne, przywiązanie do języka w czasach pruskich, a potem okupacji hitlerowskiej, to był olbrzymi heroizm. I dzisiaj Jarosław Kaczyński abstrahuje od tego wielkiego bohaterstwa tych ludzi w czasach, kiedy było naprawdę trudno o polskość walczyć. Nie wiem, jak Kaczyński w tym kontekście chciałby skomentować ofiary Piaśnicy, gdzie w pierwszych dniach wojny wiele tysięcy Pomorzan zostało zastrzelonych przez Niemców. Jak skomentuje ich ofiarę?

O co tak naprawdę chodzi Kaczyńskiemu? Europoseł SLD Marek Siwiec uważa, że chciał "przykopać" premierowi.
Przypomnę pierwszy list Jarosława Kaczyńskiego, jego manifest polityczny po katastrofie smoleńskiej, w którym ogłaszał, że będzie kandydował na prezydenta. Już wtedy mówił o "prawych" i "nieprawych". Ten element dzielenia kraju na Polskę A i B, na dobrych i złych, na swoich i obcych, wrogów i przyjaciół jest stale obecny w świecie Jarosława Kaczyńskiego. Ale moim zdaniem jest to świat zbudowany wyłącznie na agresji wobec drugiego człowieka. Jego elementem są właśnie niepotrzebne podziały w społeczeństwie, w którym przecież powinniśmy szukać tego co wspólne.

W raporcie PiS napisano też, że Donald Tusk ostentacyjnie akcentuje swoją kaszubskość. Jak Pan to skomentuje?
Tak jak Kaczyński chciałby ostentacyjnie akcentować swoją żoliborskość... Nie rozumiem, czemu to ma służyć. Każdy, kto czuje się przywiązany do swojej małej ojczyzny, ma prawo o tym mówić i to manifestować. Nie widzę w tym nic złego. Powiem więcej: to są wyłącznie dobre rzeczy. Tak jak górale manifestują przywiązanie do swojej kultury, noszą stroje ludowe, kultywują swoją tradycję, tak Kaszubi mówią po kaszubsku, pielęgnują swoje przyzwyczajenia, jak wiele innych grup: Kociewiacy, Łemkowie, Łowiczanie, Ślązacy. Naprawdę nie rozumiem logiki Kaczyńskiego. Albo wynika ona z zaburzenia postrzegania rzeczywistości, albo jest elementem świadomej, bardzo złej i cynicznej, gry polegającej na dzieleniu społeczeństwa.

Jakie efekty polityczne taka gra na podziały przynosi?
Atak na małe wspólnoty etniczne i narodowościowe, ale tu przede wszystkim mówimy o etnicznych, to jest kwestionowanie naszej narodowej kultury, naszych wartości. W Lipnicy w Niedzielę Palmową wszyscy chodzą z największymi palmami w kraju. To element tamtej lipnickiej tradycji, ale zarazem naszej kultury narodowej. Jarosław Kaczyński, atakując Ślązaków czy Kaszubów, atakuje narodowe wartości. Wydaje mi się, że tego rodzaju pogląd podyktowany jest pogardą wobec odmienności całych grup społecznych, a jest to ukryte dążenie do unifikacji i wykorzeniania kulturowego w imię jedynie słusznego poglądu na świat i naród prezesa Kaczyńskiego. Takie myślenie jest z punktu widzenia społeczeństwa głęboko niebezpieczne.

Czy ten raport to sygnał, że nadchodząca kampania wyborcza PiS ma polegać na graniu na fobiach narodowościowych, antyniemieckich, antyrosyjskich?
Na to wygląda. Kaczyński i PiS pod jego wpływem wszędzie ściga wrogów, wszędzie są jacyś Niemcy albo jacyś Ruscy, którzy tylko czyhają na naszą narodową tożsamość. Ale ta cała narracja Jarosława Kaczyńskiego zbudowana jest na kompleksach. Ktoś, kto ich nie ma, jest przekonany o wartości swojej kultury i jest gotów wchodzić w dialog międzykulturowy i międzynarodowy. Kaczyńskiemu tego typu postrzeganie jest kompletnie obce.
Prezes PiS na sobotniej konferencji tłumaczył, że ten raport źle zinterpretowano, bo jego partia nie wypowiada się przeciwko śląskości czy kaszubskości, tylko je akceptuje i ceni. Chodzi mu o to twierdzenie, że istnieje naród śląski. To ma być właśnie ową zakamuflowaną opcją niemiecką.
Radzę mu, aby najpierw myślał, a potem mówił.

Czy według Pana Ślązacy i Kaszubi powinni się stać oddzielnymi narodami?
Nie ma takiej potrzeby, są grupami etnicznymi. W odróżnieniu do Ślązaków Kaszubi posiadają swój język, który ma wszystkie znamiona pełnowartościowego języka. Ślązacy posiadają gwarę, to pewna odmiana dialektu językowego, ale nie odrębnego języka.

Joanna Kluzik-Rostkowska, jako Ślązaczka i Polka, domaga się przeprosin od Jarosława Kaczyńskiego. Myśli Pan, że się doczeka? Że prezes odwoła, przeprosi?
Nigdy nie słyszałem słowa "przepraszam" od Jarosława Kaczyńskiego. To przekracza granice mojej wyobraźni.


Stereotypy o Śląsku i Ślązakach, czyli czego Kaczyński powtarzać nie powinien

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto