Gminy górnicze mogą stracić nawet jedną piątą dochodów z opłaty eksploatacyjnej, jeśli obejmie ją "podatek janosikowy". Nalicza się go wówczas, gdy dana gmina jest bogatsza od przeciętnej w kraju. Do tej pory podatek nie obejmował jednak opłat, których wprowadzenie teraz zakłada nowelizacja ustawy o dochodach samorządów.
O zmianę niekorzystnego dla gmin górniczych projektu śląscy samorządowcy będą starać się podczas zaplanowanych na 22 lipca obrad "górniczego okrągłego stołu". W tej sprawie dziś ma odbyć się wcześniejsze spotkanie zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce z parlamentarzystami regionu.
- Opłaty eksploatacyjne uważamy za rekompensatę za szkody poczynione przez kopalnie. To podatek od degradacji środowiska. Nie można płacić podatku od podatku - tłumaczył Tadeusz Chrószcz, przewodniczący SGGP, na wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach.
Sytuacje dodatkowo komplikuje fakt, że gminy spodziewają się zwiększenia swoich dochodów w latach 2003-2007. Otrzymają wtedy od górnictwa skomasowane należności z tytułu opłat, które w ostatnich latach w ogóle nie były wnoszone wskutek kłopotów finansowych kopalń. Także z tego powodu samorządowcy uważają za niesłuszne opodatkowanie opłat: są to wpływy, które gminy powinny otrzymać wcześniej, gdy o zmianie w przepisach nie było mowy.
- Jeśli mamy dzielić się z innymi gminami rekompensatą za szkody górnicze, to może sprawiedliwie byłoby podzielić się także szkodami? - zastanawia się Chrószcz.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
