MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Skrucha Niemczyka na nic się zdała

Teresa Semik
Ryszard Niemczyk podczas rozprawy apelacyjnej. Fot. Lucyna Nenow
Ryszard Niemczyk podczas rozprawy apelacyjnej. Fot. Lucyna Nenow
Ryszard Niemczyk spędzi w więzieniu 25 lat. Wczoraj katowicki sąd utrzymał wyrok. Kara 25 lat pozbawienia wolności dla Ryszarda Niemczyka jest adekwatna do winy i stopnia społecznej szkodliwości.

Ryszard Niemczyk spędzi w więzieniu 25 lat. Wczoraj katowicki sąd utrzymał wyrok.

Kara 25 lat pozbawienia wolności dla Ryszarda Niemczyka jest adekwatna do winy i stopnia społecznej szkodliwości. Jest karą sprawiedliwą - stwierdził wczoraj katowicki Sąd Apelacyjny utrzymując w mocy wyrok pierwszej instancji, jaki w marcu ub. roku zapadł wobec tego niebezpiecznego przestępcy. Niemczyk skazany został za 11 przestępstw, ale o wysokości kary zdecydował jego udział w zabójstwie Andrzeja K. ksywa - Pershing, domniemanego szefa mafii pruszkowskiej. Niemczyk zorganizował zamach razem z Ryszardem Boguckim zimą 1999 roku. - To była egzekucja, która miała przynieść awans w przestępczych strukturach i korzyści finansowe - mówił prokurator Janusz Hańderek.

Sąd Apelacyjny dokonał w wyroku bielskiego Sądu Okręgowego kosmetycznych korekt, które nie mogły mieć wpływu na wymiar kary. Na próżno trzej obrońcy Niemczyka ponad trzy godziny przekonywali sędziów, że ich klient to prawie anioł. W areszcie zbiera same pochwały, no i wcale nie znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad uprowadzonym dla okupu Maciejem S. Wprawdzie przez trzy dni trzymał go w ciemnej i wąskiej piwnicy z workiem na głowie. Przykładał pistolet do skroni i bił, ale raz dał jeść i obiecał spytać, jak się czuje dziecko, które właśnie urodziła jego partnerka, kiedy on tu siedzi zamknięty.

Niemczyk został dowieziony na rozprawę apelacyjną z więzienia w Raciborzu, gdzie siedzi w pojedynczej celi i ma status przestępcy szczególnie niebezpiecznego. Znany jest przede wszystkim z brawurowej ucieczki z wadowickiego więzienia w 2000 roku, po której ukrywał się przez cztery lata, także za granicą. Deportowany został do Polski w maju 2005 roku.

Wczoraj wyraził żal przed sądem, że dopuścił się tych wszystkich przestępstw. - Jest mi z tego powodu bardzo przykro - mówił skruszonym głosem. Prosił o łagodniejszy wymiar kary, od 12 do 15 lat więzienia.

Niemczyk nigdy nie przyznał się do planowanego zabójstwa Pershinga, choć pojechał tam z bronią maszynową. Zaprzeczał, że był przywódcą zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. - Był liderem, ale nie przywódcą %07- przekonywali jego obrońcy. Policja wpadła na jego trop dzięki Adamowi Korczakowi - świadkowi koronnemu, którego uważano za ochroniarza Niemczyka. Był on jedynym świadkiem, który pojechał z zabójcami do Zakopanego i widział z auta zaparkowanego w pobliżu hali Szymoszkowej, że Bogucki strzela do Pershinga, a Niemczyk oddaje strzały na postrach. Wpadł, bo policja odnalazła jego niedopałki papierosów i w Zakopanem, i w miejscu napadu na konwój bankowy, z którego grupa Niemczyka skradła 616 tys. zł. 44-letni Korczak 21 lat przesiedział w więzieniu. Znaleziono go martwego na ulicy po wódce, z obrażeniami głowy. Obrońcy podnosili, że on nie powinien dostać statusu świadka koronnego, bo uczestniczył w zabójstwie - pomagał w jego zorganizowaniu. Ani prokuratura, ani sąd nie odnieśli się do tego, czy faktycznie w tak oczywisty sposób złamane zostało prawo. Niemczyk wysłuchał wyroku z miną minorową, ale na koniec rozprawy gawędził z adwokatami uśmiechnięty.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto