Sklepy Piotr i Paweł znikają z polskiego rynku
W Katowicach, Mysłowicach, Tychach i Częstochowie mieliśmy do tej pory sklepy marki Piotr i Paweł. W stolicy województwa było ich aż trzy - na osiedlu Tysiąclecia, na Alei Roździeńskiego oraz przy ulicy Bażantów. Lokal na Tysiącleciu stoi pusty od kilku miesięcy, podobnie jak ten na Roździeńskiego. Z kolei lokal na Bażantowie przejęła francuska sieć Carrefour na zasadzie franczyzy. Podobnie stało się z delikatesami Piotr i Paweł w Gemini Park Tychy. Z tą różnicą, że zamiast sklepu Piotr i Paweł mamy tam Biedronkę Premium. Z kolei w mysłowickim Quick Parku, choć delikatesy zamknięto jakiś czas temu, swoje otwarcie zapowiada w tym samym miejscu sieć Spar, która wykupiła Piotra i Pawła. Do tej pory ostał się jeszcze sklep w Częstochowie przy ul. św. Rocha, choć i on zapewne niebawem przestanie funkcjonować w obecnym kształcie.
Jak poinformowała Rzeczpospolita, zniknięcie z polskiego rynki sieci Piotr i Paweł oznacza definitywny koniec segmentu delikatesowego w Polsce, po tym jak z naszego kraju wycofały się sieci Alma oraz Boni.
Rob Philipson z firmy SPAR, która wykupiła sieć delikatesów Piotr i Paweł, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zapewnił, że wszystkie obecne sklepy staną się częścią sieci Spar w ciągu kilku miesięcy
- Aktualnie nie przewidujemy zamknięcia kolejnych sklepów Piotr i Paweł. Firma nie przewiduje też dodatkowych zwolnień pracowników - przekonuje w "Rzeczpospolitej" Philipson.
Przejęcie znanych delikatesów przez firmę Spar oznacza oczywiście zmiany w ofercie swoich placówek, holenderska sieć planuje szersze wprowadzanie swoich marek.
"Firma chce się w Polsce rozwijać w modelu franczyzowym, będzie więc poszukiwać partnerów prowadzących sklepy spożywcze, chcących działać pod marką Spar w różnych wariantach. Od Spar Express przez średniej wielkości Spar po duży Eurospar i największy – Interspar" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?