Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seniorzy z woj. śląskiego są najbogatsi w Polsce, ale niestety żyją krócej od innych

Michał Wroński
Śląski emeryt na takie wojaże wybiera się raczej rzadko
Śląski emeryt na takie wojaże wybiera się raczej rzadko fot. 123RF
Emeryci i renciści z Katowic, Sosnowca, Rybnika, Częstochowy czy Bielska-Białej to prawdziwi krezusi.

W ubiegłym roku co miesiąc dostawali na konto średnio blisko 2000 złotych. To ponad 20 procent więcej aniżeli wynoszą emerytury w Warszawie i nawet 50 procent więcej od tego, na co mogą liczyć seniorzy w Rzeszowie i Przemyślu. Taki obraz wyłania się z danych, jakie przedstawił właśnie Główny Urząd Statystyczny.

Sami zainteresowani z niedowierzaniem patrzą na te rewelacje. Elżbieta Ożarek, szefowa Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Katowicach szacuje, że znaczna część z około 3500 należących do oddziału osób może liczyć na zaledwie połowę z tej kwoty.

- Żyją od pierwszego do pierwszego i bez pomocy z zewnątrz nie byliby w stanie uregulować wszystkich opłat - komentuje Elżbieta Ożarek. Podobne opinie można usłyszeć od wielu innych emerytów. Skąd zatem takie dane GUS-u? Prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach ma na to prostą odpowiedź.

- O naszym miejscu w tej statystyce decydują wysokie emerytury górnicze. Bez nich bylibyśmy na poziomie województwa lubelskiego lub zachodniopomorskiego - ocenia prof. Barczak.

Relatywnie wysokie, w stosunku do innych regionów kraju świadczenia nie sprawiły jednak, że emeryci i renciści z naszego regionu zaczęli szastać pieniędzmi. Prof. Adam Bartoszek, uczestniczący w programie badawczym "Polsenior" socjolog z Uniwersytetu Śląskiego wskazuje, że dochody te pozwoliły im nieco lepiej dbać o swoje zdrowie, higienę osobistą i utrzymanie domu.

- Nie zwiększyły natomiast w jakiś znaczący sposób ich aktywności. Wielu emerytów wzięło na siebie ciężar finansowego wspierania dzieci lub wnuków i być może to właśnie powoduje, że mają poczucie niedostatku - mówi prof. Bartoszek.


Bogate życie emeryta

Blisko 2000 złotych - tyle zdaniem analityków z Głównego Urzędu Statystycznego wynosiła w ubiegłym roku średnia emerytura i renta w województwie śląskim. To krajowy rekord. W innych regionach Polski seniorzy o takich pieniądzach mogą tylko pomarzyć. Nawet emerytowani warszawiacy muszą się zadowolić kwotą o prawie 340 złotych mniejszą.

Jednak statystyka nie oddaje w pełni prawdziwego obrazu sytuacji naszych seniorów. Jak podkreśla prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Śląskiego, na czoło rankingu wywindowały nas wysokie emerytury górników. Pozostali emeryci i renciści (a jest ich w naszym regionie ponad 1,13 mln) muszą często przeżyć miesiąc za kwotę niewiele przekraczająca 1000 złotych.

- Mimo to starają się solidnie opłacać czynsz i media. Jeśli do tego dołożyć jeszcze wydatki na leki, to trudno się dziwić, że wielu z nich nie jest w stanie odłożyć oszczędności - mówi Elżbieta Ożarek, szefowa Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Katowicach.

Nie do końca zgadza się z tą opinią prof. Adam Bartoszek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. Z prowadzonych przez niego badań wynika, że seniorzy z naszego regionu nieco więcej niż emeryci w innych regionach kraju inwestują we własne zdrowie, higienę osobistą i w dom, ale też w dzieci i wnuki.

- Właśnie to obciążenie kosztami utrzymywania młodszego pokolenia sprawia, że wielu seniorów ma poczucie pewnego niedostatku - kontynuuje prof. Bartoszek. Podkreśla zarazem, że lepsze pieniądze nie zmieniły radykalnie zachowań naszych seniorów.

- Dalej prowadzą bierny styl życia. Czas wolny spędzają z rodziną, w ogródku lub w kościele. Niezbyt chętnie korzystają natomiast z ofert kulturalnych, podobnie jak niespecjalnie angażują się w działalność społeczną. Wielu z nich ma też problem z samotnością - twierdzi prof. Bartoszek.

Dane GUS-u pokazują zresztą, że o ile nasi seniorzy na konta otrzymują więcej niż ich rówieśnicy w innych regionach kraju, to mają mniej czasu na wykorzystanie z tych pieniędzy. Kobieta w województwie śląskim dożywa przeciętnie 79 lat. Mężczyzna umiera, mając o 8 lat mniej. W innych regionach kraju żyje się dłużej. Dla porównania w województwie podkarpackim (gdzie emerytury są najniższe) zarówno panie, jak i panowie żyją średnio o dwa lata dłużej. Choćby dlatego prof. Jan Szewieczek, geriatra z Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu, nie zgadza się z tezą, że seniorzy z naszego regionu są w jakiś sposób uprzywilejowani w stosunku do emerytów z reszty kraju.

- Stan ich zdrowia nie jest dobry. Spory wpływ na to ma zniszczone środowisko i praca w szkodliwych dla zdrowia warunkach, chociażby w kopalni. Uważam zatem, że wyższe emerytury rekompensują im najwyżej tę niedogodność, ale na pewno nie gwarantują życia ponad stan - ocenia prof. Szewieczek.

Oto, ile dostają inni emeryci

Oto średnie emerytury w województwach naszego kraju
mazowieckie - 1638 zł
dolnośląskie - 1612 zł
pomorskie - 1580 zł
opolskie - 1560 zł
małopolskie - 1543 zł
zachodniopomorskie - 1537 zł
wielkopolskie - 1514 zł
łódzkie - 1481 zł
lubuskie - 1447 zł
kujawsko-pomorskie 1462 zł
podlaskie - 1442 zł
warmińsko-mazurskie - 1429 zł
lubelskie - 1404 zł
świętokrzyskie - 1417
podkarpackie - 1351 zł.

Czy zgadasz się z tezą, że wyższe świadczenia rekompensują na Śląsku gorszy stan zdrowia emerytów?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto