"Sądowa" w ogniu krytyki. Nowy dworzec autobusowy w Katowicach nie wszystkim się podoba ZDJĘCIA

Na Śląsku i Zagłębiu nie brakuje udanych projektów dworców kolejowych, autobusowych czy centrów przesiadkowych. Oczywiście są gorsze i lepsze realizacje, ale niewiele z nich budzi takie kontrowersje, jak inwestycje w Katowicach.

Przed laty mocno krytykowano projekt nowego dworca kolejowego (i galerii handlowej przed nim) na placu Szewczyka, teraz źle oceniane jest centrum przesiadkowe „Sądowa”, czyli nowy Międzynarodowy Dworzec Autobusowy, który zastąpi prywatny dworzec PKS działający od lat przy ulicy Skargi. W temacie "Sądowej" internauci naprawdę sobie używają.

Internauci o "Sądowej": "Architektoniczny zakalec"; "Architektoniczny Frankenstein! Wiata dworca wygląda niczym plaster Mazdamera"; "Stylizacja a'la wczesny Gomułka. Jak na XXI w. miernota"

- Architektoniczny zakalec - to jeden z komentarzy na profilu "Kocham Katowice" na Facebooku. - Architektoniczny Frankenstein! Wiata dworca wygląda niczym plaster Mazdamera. Już się nie mogę doczekać wysypu memów. Kolejny raz potwierdza się reguła, że wizualizacje mają się nijak do rzeczywistości - to kolejny.

Z kolei pan Adrian ripostuje argument, że dworzec dobrze wygląda z lotu ptaka:
- To niech autobusy wjeżdżają na niego z góry tak, aby przyjezdni mogli podziwiać "piękno" tego obiektu - kpi.

Są i bardziej wyważone opinie. - Szału nie ma. Można było pojechać bardziej wizjonersko, a tak jest przeciętnie - pisze pan Grzegorz. - Słabo, niefunkcjonalnie, nieergonomiczne... Stylizacja a'la wczesny Gomułka. Jak na XXI w. miernota - dodaje pan Tomasz.

Pozytywnych komentarzy jest niewiele, tymczasem „Sądowa” kosztowała około 60 mln zł i powinna stać się wizytówką stolicy aglomeracji. Problem w tym, że o ile nie wiadomo jeszcze jak to miejsce sprawdzi się, jako dworzec, to już wiadomo, że architektoniczną wizytówką Katowic nie będzie.

W ślad za tą dyskusją postanowiliśmy zebrać realizacje i projekty, które generalnie nie budzą wątpliwości. To najciekawsze i najładniejsze dworce i centra przesiadkowe na Śląsku i w Zagłębiu.

Nie są to jednak architektoniczne ikony czy spektakularne realizacje. Wręcz przeciwnie, to często niewielkie projekty, dość proste, ale za to bardzo udane. Bez katowickiego rozmachu, ale za to adekwatne do funkcji i zwyczajnie bardzo udane. To również bardzo dobre rewitalizacje istniejących już budynków (najczęściej w przypadku dworców kolejowych), które odnowione stały się prawdziwymi perłami.

W naszej galerii jest 14 obiektów już istniejących, ale wybraliśmy tu również koncepcje trzech projektów planowanych: to centra przesiadkowe w Gliwicach, Bytomiu oraz dworzec w Częstochowie.