Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są już wyniki referendum w kopalniach

Grzegorz Zasępa
Tak głosowało 99,5 proc. uczestników referendum.  Fot. Jacek Bombor
Tak głosowało 99,5 proc. uczestników referendum. Fot. Jacek Bombor
Większość pracowników śląskich kopalń jest przeciw proponowanym przez rząd reformom w górnictwie. We wtorkowym referendum zorganizowanym przez związkowców, wzięło udział ponad 70 proc.

Większość pracowników śląskich kopalń jest przeciw proponowanym przez rząd reformom w górnictwie. We wtorkowym referendum zorganizowanym przez związkowców, wzięło udział ponad 70 proc. będących tego dnia w pracy górników, czyli około 76 tysięcy.

- Reforma ma być dla ludzi, a nie ludzie dla reformy - powiedział wczoraj Andrzej Chwiluk, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. - Wyniki pokazują, że jak trzeba, jesteśmy razem. Głosowali członkowie wszystkich związków. Co ważne, nie tylko górnicy dołowi, ale również pracownicy administracji, a nawet członkowie dyrekcji kopalń.

Referendum przeprowadzono w 49 zakładach górniczych. ?NIE? dla zmniejszania zatrudnienia w kopalniach, ich likwidacji, prywatyzacji, zamrożenia płac do 2006 roku i wprowadzenia sześciodniowego tygodnia pracy - powiedziało 99,5 procent głosujących.

Szef ZZGwP, Wacław Czerkawski zapowiedział, że wyniki głosowania trafią teraz do Ministerstwa Gospodarki i premiera Leszka Millera. Związkowcy nie szczędzili też gorzkich słów odpowiedzialnemu za górnictwo w resorcie gospodarki wiceministrowi Markowi Kossowskiemu. Mają nadzieję, że wyniki referendum wpłyną na jego odwołanie. - Minister Kossowski nie spełnia podstawowego kryterium, kryterium dialogu społecznego, o którym tyle mówi premier. Nie sądzę, by przejął się wynikami tego referendum. I to może się źle dla niego skończyć. To człowiek niereformowalny - dodał Czerkawski.

Związkowcy chcą, by wyniki referendum były ich dodatkowym argumentem w rozmowie z rządem i pracodawcami w tzw. zespole trójstronnym. Najbliższe jego posiedzenie miało odbyć się dzisiaj. Trzeba je było jednak przełożyć ze względu na chorobę wiceministra Kossowskiego. Związkowcy podkreślają, że na razie nie ma mowy o żadnym strajku.
Przypomnijmy. Program restrukturyzacji przewiduje zmniejszenie zatrudnienia w górnictwie o 19-27 tys. osób. i likwidację co najmniej 6 kopalń. Rząd chce też wprowadzić sześciodniowy tydzień pracy, ograniczyć wydobycie i sprywatyzować kopalnie.

Marek Kossowski, wiceminister gospodarki:
Wynik referendum nie jest dla mnie zaskoczeniem. Pytania były tak skonstruowane, że inny być nie mógł. Ale najważniejsze są realia ekonomiczne. Ja też chciałbym zarabiać pięć razy więcej. Gdyby zapytać górników czy chcą, żeby Polacy kupowali dwa razy więcej węgla, wszyscy będą za. Ale czy to coś zmieni? Nie mamy wpływu ani na sprzedaż węgla, ani na ceny na światowych rynkach.

Zmian w programie reformy górnictwa być nie może. To całość, jeśli zaczniemy modyfikować poszczególne elementy, to się rozsypie. Możliwa jest za to jakaś alternatywa. Zwróciłem się do szefów spółek węglowych o wypracowanie programów naprawczych dla kopalń w ramach pakietu antykryzysowego. Jeśli będą dobre i przywrócą płynność finansową w górnictwie, to ten program nie będzie potrzebny.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto