Do rozboju doszło we wtorkową noc na przystanku przy al. Korfantego w Katowicach. Do wracającej z pracy 22- latki podeszła młoda dziewczyna i zapytała o autobus do Tychów. Poprosiła też o pożyczenie aparatu telefonicznego, ponieważ jak deklarowała, jej się rozładował, a potrzebowała pilnie wykonać telefon – relacjonują mundurowi.
Kobiety wymieniły się kartami SIM. Po wykonaniu połączenia 18-latka zaproponowała mysłowiczance wypicie piwa. 22-latka przystała na propozycję. - Idąc ulicą 22-latka chciała odzyskać aparat, jednak młodsza „koleżanka” wcale nie miała zamiaru go oddawać. Najpierw chciała 5 złotych, a potem stwierdziła, że odda aparat jutro. W pewnym momencie, po dłuższych negocjacjach i prośbach, miało dojść do zwrotu. Starsza z kobiet zdołała chwycić swój telefon, na co 18- latka zareagowała bardzo agresywnie. Zaczęła bić prawowitą właścicielkę telefonu,
po czym wyrwała jej telefon i uciekła – opowiadają policjanci.
Poszkodowana pobiegła o pomoc do taksówkarza i wezwała policję. 18-latka została zatrzymana, jak się okazała uciekła z ośrodka wychowawczego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?