Trasę w stronę Palowic zna bardzo dobrze. - W drogę wyruszam ulicą Rybnicką, skręcam w Tęczową, po lewej mijam Dworek u Biesa. Dalej jadę przez Nową Wieś i za przejazdem kolejowym skręcam w prawo, by wjeżdżając na szlak zielony z Rybnika dotrzeć do Pojezierza Palowickiego - mówi Jolanta Kaczmarczyk. - Znajduje się tu 10 jezior różnej wielkości , tzw. "stawy łańcuchowe". Te najbliższe od miasta to Jesionka, Gichta, Garbocz - mówi rowerzystka.
Zawsze zachwyca ją tutaj ptactwo wodne, żyjące na rozległych trzęsawiskach, które znajdują się na brzegach jezior. - Przy odrobinie szczęścia można tu zobaczyć bociana czarnego, błotniaka stawowego, łabędzia niemego i wiele gatunków kaczek. A latem można tu spotkać wygrzewającego się na słońcu zaskrońca - dodaje.
Cyklistce podoba się także to, że na tym obszarze znajduje się wiele ścieżek rekreacyjnych i rowerowych. - Wjazd do lasu Gichta jest oznakowany i posiada tablicę informacyjną. Jadąc w tym kierunku mijamy z obydwu stron lasy sosnowe. Można też spotkać dęby- mówi. Poza tym dojeżdżając do stawu Gichta można podziwiać pozostałości po hucie Waleska, pochodzącej z 1832 roku. - Warto dodać, że w XVI wieku w tym miejscu był młyn wodny. Podążając dalej czarnym szlakiem dojedziemy do źródełka z krystalicznie czystą wodą. Jest tam przygotowane miejsce do wypoczynku i postoju. Po chwili oddechu możemy ruszyć w dalszą drogę - dodaje.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?