Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rondo zablokowane?

Aldona Minorczyk-Cichy
fot. Bogdan Kułakowski
fot. Bogdan Kułakowski
Dwudziestu właścicieli firm – usługodawców PRInż Holding S.A. z Katowic – uczestniczących w przebudowie Ronda grozi, że dzisiaj zablokuje na nim ruch! Niektórym z nich nie zapłacono za usługi od października.

Dwudziestu właścicieli firm – usługodawców PRInż Holding S.A. z Katowic – uczestniczących w przebudowie Ronda grozi, że dzisiaj zablokuje na nim ruch! Niektórym z nich nie zapłacono za usługi od października. Szacują, że PRInż jest im winien około 3 mln zł. Wczoraj o pomoc poprosili wojewodę śląskiego.

– Od ponad pół roku żyjemy obietnicami. PRInż miał zostać sprzedany Polimeksowi Mostostal z Siedlec. Transakcja nie doszła do skutku. Akcje chce kupić Mostostal Zabrze, który już teraz jest udziałowcem PRInż-u. Boimy się o swoje pieniądze. Usługodawcy źle wyszli na współpracy z zabrzańska firmą przy budowie hotelu CUBUS. Nie chcemy podzielić ich losu – wyjaśnia Jan Dziubek, jeden z usługodawców przy budowie Ronda.


Zdesperowani właściciele firm, którzy wynajmują samochody i sprzęt do budowy katowickiego Ronda, grożą blokadą centrum miasta. Niektórzy z nich ostatnie pieniądze z PRInż Holding S.A. – głównego wykonawcy robót na zlecenie Drogowej Trasy Średnicowej S.A. – dostali w październiku ubiegłego roku. W sumie chodzi o około 3 mln zł.

PRInż Holding S.A. wygrał przetarg na przebudowę Ronda – jedną z największych inwestycji w Katowicach w ostatnich latach. Do jesieni ubiegłego roku prace przebiegały zgodnie z harmonogramem. Pojawiły się jednak problemy finansowe. Akcje PRInż-u miały wówczas m.in. Mostostal Zabrze, BGŻ i firma NCC Polska. Ofertę kupna zadłużonej firmy złożył Polimex Mostostal Siedlce. Rozmowy były już bardzo zaawansowane. W piątek 9 września akcjonariusze PRInż-u głosowali nad dwoma projektami uchwał o podwyższeniu kapitału. Obie odrzucono. Chodziło o propozycję NCC Polska, by akcje objął Polimex Mostostal Siedlce, oraz o przejęcie akcji i dokapitalizowanie przedsiębiorstwa przez Zbigniewa Opacha, głównego akcjonariusza Mostostalu Zabrze. Po odrzuceniu projektów Opach zaproponował dokapitalizowanie firmy. Propozycja została przyjęta.

Chodzi o kwotę kilkunastu milionów złotych. To pomoże nam w odzyskaniu płynności finansowej. Nasi usługodawcy dostaną zaległe pieniądze, gdy tylko dokapitalizowanie wpłynie na nasze konto, co może nastąpić w najbliższych dniach. Jednocześnie pan Opach zapowiada podwyższenie kapitału spółki, co zagwarantuje nam stabilizację finansową – zapewnia Rafał Godula, dyrektor ds. marketingu PRInż Holding S. A.

Zbigniew Opach odkupił pakiet 19 proc. akcji od BGŻ i prowadzi rozmowy z NCC Polska na temat zakupu następnego pakietu.

– Osiągnęliśmy już porozumienie. W tej chwili negocjujemy szczegóły finansowe transakcji. PRInż ma szansę być jednym z najpoważniejszych graczy na rynku budownictwa drogowego. Ma znakomitą renomę jako wykonawca, teraz odzyska płynność finansową – mówi Zbigniew Opach.

Usługodawców te informacje mimo wszystko nie uspokajają.
– Od miesięcy żyliśmy mrzonkami. Wykonywaliśmy usługi, bo obiecano nam, że gdy Polimex Mostostal Siedlce wykupi PRInż, pieniądze wpłyną na nasze konta. Tak się dalej nie da. Przejęcie firmy przez Mostostal Zabrze może dla nas oznaczać tylko kłopoty. Pamiętamy, jakie problemy mieli podwykonawcy budujący hotel CUBUS – mówi Jan Dziubek, właściciel jednej z firm wynajmujących urządzenia PRInż-owi.

Przedstawiciele 20 usługodawców, którym nie zapłacono za pracę, są zdesperowani. Wczoraj rano poinformowali wojewodę śląskiego o tym, że dwa dni temu przerwali prace przy przebudowie Ronda, a dzisiaj mają zamiar je zablokować. To może spowodować paraliż aglomeracji! Wojewoda Lechosław Jarzębski konsultował się w tej sprawie z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem. Ten obiecał, że w ciągu kilku najbliższych dni problem zostanie rozwiązany.

Negocjacje trwają. Naszym celem jest ukończenie inwestycji w terminie – mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.

Inwestor DTŚ S.A. wie o kłopotach finansowych PRInż-u.

– Mamy sygnały o napięciach na budowie i problemie braku płatności ze strony generalnego wykonawcy. Wpływają także do nas zajęcia wierzytelności, kierowane przez komornika. Niemniej w każdym z dotychczasowych przypadków były one zwalniane przez komornika, bo holding dokonał zapłaty – mówi Danuta Żak-Koza, rzecznik Drogowej Trasy Średnicowej.

DTŚ S.A. zapewnia jednocześnie, że ma pieniądze na dokończenie prac na Rondzie. Nie ukrywa jednak, że działania usługodawców spowodują zaburzenia rytmu budowy.
– Obserwujemy słabsze tempo prac. Analizujemy tę sytuację, aby podjąć decyzje, które usprawnią tok budowy – mówi Danuta Żak-Koza.

Wśród usługodawców – wierzycieli PRInż-u pojawiły się pogłoski o tym, że DTŚ zrezygnuje z obecnego generalnego wykonawcy.

– Nowym wykonawcą ma być podobno firma, która o włos przegrała przetarg z PRInż-em – mówi nasz informator.

DTŚ nie potwierdza tej informacji, ale też jej nie zaprzecza. „Realizacja kontraktu jest objęta obecnie pogłębionymi analizami, intensywnymi rozmowami z kierownictwem PRInż Holding, analizami reguł wynikających z kontraktu odnoszących się do odpowiedzialności. W momencie podjęcia odpowiednich decyzji wszystkie instytucje publiczne zostaną o nich powiadomione” – czytamy w odpowiedzi rzeczniczki DTŚ na pytania DZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto