Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont estakady w Chorzowie: Mamy drewniany pomost

Łukasz Respondek
Marzena Bugała
Blisko kilometrową estakadę w Chorzowie przykrywa drewniany pomost. Dzięki tej konstrukcji będzie możliwa rozbiórka skorodowanych części wiaduktu. Kierowcy starają się omijać estakadę szerokim łukiem, a handlowcy narzekają, że ich biznesy upadają.

Z remontowanego pasa w kierunku Katowic zdjęto asfalt, rozebrano też krawężniki i barierki. Na placu budowy pojawiają się kupy gruzu. Nie wiadomo jeszcze, w jakim stanie są płyty i inne elementy wiaduktu.

- Czekamy na raport specjalistów - tłumaczy Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie.

Mówi, że prace przebiegają zgodnie z harmonogramem, a remont pierwszej jezdni ma się zakończyć w październiku. Rozpoczął się pod koniec stycznia.

- Zakres prac jest większy niż przy drugiej nitce. Zakłada likwidację pochylni oraz budowę schodów i windy - przypomina Wojtala.

Drewniany pomost pełni dwie funkcje: to zabezpieczenie m.in. przed spadaniem materiałów budowlanych i ułatwienie robotnikom dostępu do ścian bocznych. Obok placu budowy chorzowski rynek funkcjonuje po staremu.

No, prawie po staremu, bo ruch pieszy odbywa się tylko w wyznaczonych miejscach. Katowiczanin Marek Dudziak przejeżdża przez Chorzów, ale pieszo nie był tu od półtora roku. Przyjechał wczoraj i przeżył szok. Musiał błyskawicznie nauczyć się nowego systemu poruszania się po śródmieściu.

- Samochód? Nie, nie. Omijam estakadę jak tylko mogę - uśmiecha się. - Planuję zawsze trasę okrężną, bo w godzinach szczytu korki są gigantyczne w obie strony - mówi.

Przejazd estakadą może trwać 2,5 minuty albo 25 minut. Wszystko zależy od pory dnia i natężenia ruchu. A wiosną może być jeszcze gorzej.

- Obserwujemy ostatnio wzrost natężenia ruchu. Początkowy jego spadek, o 22 proc., okazał się tylko czasowy - przyznaje Piotr Wojtala.

W niezbyt optymistycznych nastrojach są właściciele sklepów przy Katowickiej, naprzeciwko wiaduktu. Adam Niemiec i Krystian Gruszka sklep z elektryczną galanterią prowadzą od 1991 roku. Od rozpoczęcia remontu znacznie spadły im obroty. Twierdzą nawet , że wiele sklepów w okolicy już splajtowało.

- Targowisko przyciągało tutaj sporo ludzi. Po jego likwidacji handel na tej ulicy umiera - mówią.

Bez parkingu

Miasto wycofało się z pomysłu podziemnego parkingu pod estakadą.

Z przeprowadzonych analiz wynika bowiem, że miejsc parkingowych pod wiaduktem byłoby zbyt mało, aby inwestycja się opłacała.

- Słupy i ich fundamenty z zabezpieczeniami zajmują zbyt dużo miejsca - przyznaje Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Musimy wrócić do koncepcji parkingów wielopoziomowych naziemnych - dodaje.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto