- W czwartek o 13:00 miało się odbyć posiedzenie komisji mniejszości narodowych i etnicznych Sejmu. Najważniejszym punktem spotkania posłów miało być wysłuchanie informacji prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w sprawie rezultatów spisu powszechnego, przeprowadzonego w 2011 roku. Niestety, prezes GUS poinformował, że wyniki spisu będą dostępne może nawet dopiero w II połowie roku - mówią z niezadowoleniem członkowie Ruchu Autonomii Śląska.
W odpowiedzi na przełożenie terminu podania wyników spisu, RAŚ zorganizował w centrum Katowic happening pod hasłem: "Szteruje Cie GUS - zjydz krepla i wciepnij na luz".
- W ten sposób połączyliśmy tradycję tłustego czwartku oraz nasze argumenty - wyjaśnia Michał Kieś, przewodniczący koła RAŚ w Katowicach.
Pączki, których manifestanci przynieśli ze sobą aż sto, rozeszły się błyskawicznie. Nie wiadomo czy podobnie stało się z argumentami, które przytaczano podczas wiecu. Kontakt z przechodniami utrudniał lekki mróz potęgowany nieprzyjemnym wiatrem.
Wśród kilkudziesięciu osób zgromadzonych pod teatrem pojawili się także przedstawiciele grupy określającej się mianem: "Polski Ślonsk". Młodzi mężczyźni rozdawali członkom RAŚ i przechodniom ulotki, w których można przeczytać o "zagrożeniu ze strony V kolumny niemieckiej (tj. autonomistów/separatystów) na Śląsku".
- Czasy się zmieniły, ale metody działania wroga pozostają te same od wieków. Fałszowanie historii to jeden ze sposobów, aby osiągnąć cel - zdobyć Śląsk. Ciągłe wypaczanie i przeinaczanie historii tych ziem, a także tworzenie nowych pojęć, mitów nabiera rozmachu (...) - piszą w swej broszurze przedstawiciele "Polskiego Ślonska".
Członkowie grupy rozmawiali z nami przed kamerą, ale nie chcieli przedstawić się z nazwiska. Pytani o akcję ulotkową twierdzili, że była ona planowana zanim RAŚ postanowił zorganizować swój happening.
Ich obecność nie zakłóciła przebiegu manifestacji RAŚ, która nie wzbudziła jednak większego zainteresowania wśród przechodniów.
ZOBACZ WIDEO RELACJĘ Z HAPPENINGU:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?