Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ranni górnicy z kopalni Staszic: To była potężna siła [ZDJĘCIA] Poszkodowani przebywają w Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu

Redakcja
Trzech z sześciu poszkodowanych górników jest w Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu. Odwiedził ich minister energii, Krzysztof Tchórzewski
Trzech z sześciu poszkodowanych górników jest w Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu. Odwiedził ich minister energii, Krzysztof Tchórzewski Bartosz Wojsa
Trzech z sześciu poszkodowanych górników z kopalni Murcki-Staszic w Katowicach znajduje się w Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu. Odwiedził ich tam minister energii Krzysztof Tchórzewski. - To była potężna siła, trudno to opisać - mówią ranni górnicy. Czują się już lepiej, ale nie wiedzą, czy wrócą do pracy. Lekarze podkreślają, że ich stan jest stabilny.

Dzisiaj, 2 lipca, w Górnośląskim Centrum Zdrowia w Katowicach-Ochojcu pojawił się minister energii Krzysztof Tchórzewski, który odwiedził leżącą tam trójkę rannych górników z kopalni Murcki-Staszic.

Mężczyźni ze stłuczeniami i złamaniami trafili tam po wstrząsie, do którego doszło wczoraj (1 lipca), 720 metrów pod ziemią kopalni. W wyniku zdarzenia zginęło wówczas trzech górników, a sześciu zostało rannych. Trzech z nich trafiło do szpitala w Ochojcu, a reszta - po jednym - do szpitali w Sosnowcu, Katowicach-Bogucicach i Katowicach-Murckach.

Trzech z sześciu poszkodowanych górników jest w Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu. Odwiedził ich minister energii, Krzysztof Tchórzewski

Ranni górnicy z kopalni Staszic: To była potężna siła [ZDJĘC...

- Stan zdrowia trzech naszych pacjentów jest obecnie stabilny. Przeszli już cały szereg różnorodnych badań, a w tej chwili przygotowujemy ich do operacji, które będą odbywały się tu, na miejscu, jutro z samego rana - mówi prof. Damian Kusz, ordynator oddziału ortopedii w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach-Ochojcu. - Mimo tych bardzo dużych urazów, rokowania są dobre i pacjenci mogą po okresie rehabilitacji, która potrwa być może kilka miesięcy, wrócić do pełnej sprawności, a nawet przy odrobinie własnej woli do pracy, którą wykonywali. Nie mają stresu pourazowego, są w dobrej formie i to nas cieszy - podkreślił.

Górników leżących na oddziale odwiedził m.in. minister energii Krzysztof Tchórzewski. - Oni spojrzeli w oczy śmierci, to duże przeżycie. Górnicy są jednak dzielni, ja podziwiam ich charakter i podejście do tego typu doświadczeń - mówił minister.

Wcześniej pisaliśmy:
Wstrząs w kopalni Staszic w Katowicach. Trzech górników nie żyje [ZDJĘCIA]

Tragedia w kopalni Staszic: wstrząs zabił trzech górników. Co było jego przyczyną? „To był dosyć spokojny rejon" - mówi wiceprezes PPG

Sami górnicy również mówią, że czują się już lepiej. Mariusz Reguła i Michał Patalong, leżący na oddziale ortopedii szpitala w Ochojcu, opowiedzieli o swoich przeżyciach.

- Pamiętam silne uderzenie i zapylenie, które całkowicie przysłoniło nam widoczność. Nie wiem, jak długo czekaliśmy na pomoc, ale wydaje mi się, że wszystko odbyło się sprawnie - mówił Mariusz Reguła. - Trudno powiedzieć, co czułem. W takich chwilach myśli się o wszystkim: rodzinie, przyjaciołach - podkreślał.

Pan Mariusz ma 25-letni staż pracy w górnictwie. Nie wie, czy po takim zdarzeniu wróci do pracy.

Takie wątpliwości ma także drugi poszkodowany górników, Michał Patalong, który w zawodzie pracuje od 8 lat. Już w zeszłym roku przeżył podobne zdarzenie, ale wówczas jemu i jego kolegom udało się wyjść z sytuacji bez szwanku.

- Był taki moment, że pomyślałem sobie, czy ratownicy zdążą? Czy nie mamy za mało powietrza? - mówił pan Michał. - Człowiek starał się nie dopuszczać tego do siebie, a jednak takie myśli się pojawiały. Pamiętam, jak potężna siła uderzyła mnie od spodu. To siła, która łamie kości, tyle pamiętam - podkreślał. Michał Patalong zaznaczył, że gdy już było po wstrząsie, wołał kolegów, pytał, czy wszystko z nimi w porządku.

- Bardzo dziękuję ratownikom. Gdy się pojawili, poczułem dużą ulgę, bo do samego końca nie wiedziałem, czy będą mieli w ogóle do nas dojście. Był lęk o życie - mówił pan Michał i podkreślił, że dużym wsparciem jest dla niego teraz rodzina.

Przypomnijmy, że do silnego wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach doszło wczoraj, 1 lipca, około godz. 14.14. W rejonie wstrząsu znajdowało się wówczas dziewięciu górników. Sześciu udało się uratować, trzech niestety zginęło.

- Wstępnie oceniono, że przyczyna wstrząsu nie była zależna od prowadzonych w tamtym miejscu prac - mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski. - Akcja została przeprowadzona w sposób prawidłowy, czas maksymalnie wykorzystano, zarówno ze strony Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, jak i zespołów wewnętrznych kopalni oraz organizacji ekipy do spraw kryzysowych. Nie mam do ich pracy żadnych zastrzeżeń - podkreślał.

Z kolei prezes Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Rogala, dodał, że przyczyną mogły być zaszłości eksploatacyjne sprzed 10-15 lat.

- Na pewno nie była to działalność bieżąca prowadzona w tamtym rejonie. Doszło do wypiętrzenia spągu, czyli wstania podłogi, silnego, dynamicznego. To było przyczyną tego zdarzenia - mówił.

Dokładne przyczyny zdarzenia zbada jeszcze specjalny zespół Wyższego Urzędu Górniczego, który został do tego powołany. Sprawie przyjrzy się też Prokuratora Okręgowa w Katowicach, która wszczęła już swoje śledztwo.

Wkrótce przeprowadzona zostanie także sekcja zwłok zmarłych górników, która pozwoli ustalić m.in. przyczynę ich zgonu.

- Chciałbym przekazać serdeczne wyrazy współczucia, zarówno ode mnie, jak i premiera RP Mateusz Morawieckiego, rodzinom zmarłych górników i wszystkim poszkodowanym. Premier zadeklarował już specjalne renty z tego tytułu, które zostaną przyznane rodzinom zmarłych - podkreślał minister energii Krzysztof Tchórzewski. - Władze spółki, jak i kopalni oraz reprezentacja wojewody dołożą wszelkich starań, by wszystkie osoby, które tego potrzebują, zostały objęte należytą opieką - dodał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto