Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radioaktywna chmura nad Polską. Spokojnie, nic nam nie grozi...

Michał Wroński
Nie grozi nam powtórka z Czarnobyla - zapewniali wczoraj eksperci Głównego Instytutu Górnictwa. To właśnie działające przy tej instytucji Laboratorium Radiometrii kontroluje poziom skażeń promieniotwórczych w powietrzu nad województwem śląskim.

Jak przyznaje dr Bogusław Michalik z GIG, po wydostaniu się z uszkodzonej elektrowni atomowej w japońskiej Fukushimie radioaktywnej chmury, pomiary dokonywane są w trybie awaryjnym, czyli codziennie (rutynowo odbywało się to raz na tydzień). W ciągu kilku ostatnich dni badania wykazały obecność w powietrzu zwiększonej ilości jodu I-131 (jego stężenie sięgało 93 mikrobekereli na metr sześcienny). To kilkadziesiąt razy więcej aniżeli notowano przed awarią, ale zdaniem kierownik Laboratorium, dr Małgorzaty Wysockiej, nie stanowi to bynajmniej powodu do obaw.

- To wciąż jeszcze niewiele i nasze organizmy w żaden sposób tego nie odczują. W żadnym razie nie można aktualnej sytuacji porównywać do stanu po awarii w Czarnobylu w 1986 roku. Wówczas stężenie tego izotopu sięgało 200 bekereli na metr sześcienny, czyli było miliony razy wyższe aniżeli obecnie - podkreślała dr Małgorzata Wysocka. Jak dodała, nagłe wzrosty poziomu jodu 131 w powietrzu nie są niczym nadzwyczajnym, a do ich spowodowania wcale nie są konieczne spektakularne awarie nuklearne - wystarczy, że jakiś szpital zbyt szybko spali swoje odpady. Z prognoz ekspertów wynika, że nawet jeśli obecne (wyższe od normalnych) stężenia utrzymywać będą się do końca roku, to i tak przebywająca non stop na powietrzu osoba nie otrzyma większej od dopuszczalnego limitu dawki promieniowania.

W Laboratorium Radiometrii GIG prowadzone są nie tylko pomiary powietrza. Skontrolować mogą się tam również osoby, które obawiają się, że mogły zostać napromieniowane. Jak do tej pory z takiej możliwości skorzystał tylko jeden turysta wracający z Japonii po niedawnym trzęsieniu ziemi, które doprowadziło do uszkodzenia elektrowni w Fukushimie. Jak się okazało, jego zdrowie nie jest jednak zagrożone.

50 razy wyższe od przeciętnego było w ubiegłym tygodniu stężenie jodu I-131

Czytaj także: W aptekach w śląskiem nie ma płynu Lugola!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto