Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pyszna zupa czeka! Na ramen teraz do Katowic [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Aleksandra Smolak
ramen suu
ramen suu Aleksandra Smolak
W Katowicach otworzyła się nowa knajpa ramen suu, a wszystko to za sprawą Sylwii Poniewierskiej, która jak przyznaje – zakochała się w tej zupie.

Ramen to bowiem japońska zupa składająca się m.in. z rosołu i makaronu. - Na ramen wpadłam przypadkiem dwa lata temu w Krakowie. Zobaczyłam ogromną kolejkę, pomyślałam, też stanę i spróbuję, na co czekają te tłumy gości – opowiada Sylwia Poniewierska, właścicielka ramen suu w Katowicach. - Zakochałam się w tej zupie, potem wróciłam do Krakowa i poszłam jej spróbować do innej ramenowni. I tak zaczął za mną chodzić pomysł otwarcia takiego miejsca na Śląsku – dodaje. Padło na Katowice, a dokładnie na Galerię wnętrz Home Concept.

Pan Sylwia przyznaje, że o japońskiej zupie wcześniej niewiele wiedziała. Ramen do Japonii przywędrował z Chin i różni się od japońskich zup tym, że zawiera mięso, podczas gdy tradycyjnie w Japonii stosowało się głównie ryby i warzywa. Ramen trafił do Japonii w XIX wieku, jednak popularny stał się po II wojnie światowej. Jest jednym z najczęściej spotykanych dań typu fast food. Ramen został wykorzystany do stworzenia tzw. zup błyskawicznych. Ten katowicki z zupą błyskawiczną nie ma jednak nic wspólnego. Tutejszą załogę katowickiej kuchni ramen suu szkolił bowiem Daniel Wanke, miłośnik jedzenia, pierwszy na Śląsku kucharz freelancer. - Daniel zna się na kuchni azjatyckiej, przeprowadził u nas szkolenia, potem nas sprawdził i stwierdził, że całkiem dobrze ramen nam wychodzi – mówi pani Sylwia. Daniel Wanke japońską zupę ramen uwielbia, tak bardzo, że dał ją sobie nawet wytatuować na łydce.

Popisowe zupy katowickiego ramen suu można teraz oglądać na jego instagramie. W nowej knajpce, jak mówi właścicielka, docelowo ma być ich tu pięć, dwie pozycje co jakoś czas będą się zmieniać. Obecnie w karcie znajdziemy m.in. ramen Tokyo z wywarem wieprzowo-wołowym, makaronem alkaicznym i boczkiem. Zjemy tu też ramen z wywarem z kurczaka, wieprzowym lub wieprzowo-drobiowym. W karcie za jakiś czas pojawić ma się także ramen wegetariański. To zupa na wielki apetyt, porcje są naprawdę bardzo duże, a warto tu skosztować również przystawki i deseru.

Goście szczególnie chwalą sałatkę z marynowanych glonów, a także boczek, również marynowany i duszony. Na koneserów smaku czeka też fermentowana soja z sosem sojowym, musztardą i dymką. Łasuchy słodkości powinni skosztować kremu brûlée i sernika mango. Za ramen zapłacimy tu od 26 do 30 zł. Ceny przystawek wahają się do 10 do 15 zł, a ceny deserów od 15 do 18 zł.

Ramen suu otwarty jest od poniedziałku do soboty w godz. od 10 do 19 a w niedzielę do 10 do 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto